Senator twierdzi, że w znajdujących się w sejmowym sejfie materiałach z komisji Ciemniewskiego, dotyczących m.in. współpracy Lecha Wałęsy z SB, znajdują się głównie informacje na temat sytuacji w stoczni:
Ja widziałem te materiały w 1992 roku. Jeśli dobrze pamiętam, nie ma w nich żadnych przełomowych wiadomości. Jednak trzeba te dokumenty przejrzeć i raz jeszcze ocenić. Należy uruchomić procedurę, która sprawdzi, czy można upublicznić materiały. Z tego, co pamiętam, są tam głównie dokumenty dotyczące sytuacji w stoczni. Nie widziałem na nich podpisu odręcznego Wałęsy, była jednak adnotacja, że te materiały zostały przez niego wytworzone.
Co Lech Wałęsa w nich umieścił?
Widziałem głównie analizy sytuacji w stoczni i podobne opracowania. Jednak niektórzy członkowie komisji Ciemniewskiego bardziej szczegółowo niż ja analizowali tę sprawę. Lech Pruchno-Wróblewski spędził nad tymi materiałami zdecydowanie więcej czasu.
Zdaniem Gila, trudno powiedzieć, czy w sprawie byłego prezydenta coś jeszcze może nas zaskoczyć: