Panowie w obraźliwy sposób podkreślali dominację Polski nad Ukrainą w każdym aspekcie, również w temacie organizacji Euro, religii i historii.
Na antenie padały kpiny m.in. dotyczące organizacji mistrzostw ("to do nas chętniej przyjeżdżają"), samej gry piłkarzy ("jeśli my remisowaliśmy z Grecją, to oni mogli co najwyżej przegrać ze Szwecją", "mają zawodnika, który ma chyba 86 lat i zmartwychwstał na mecz") oraz katolików ("mamy Jezusa po naszej stronie", "jesteśmy ludem maryjnym", "niemiecki papież na nas chętniej łypie okiem").
Przeciwko wypowiedziom obu prezenterów protestuje na Facebooku grupa o nazwie "Powiedz chamstwu Wojewódzkiego i Figurskiego NIE". Z kolei Bogusław Potoniec prezes Radia Eska ROCK SA tłumaczy:
Program "Poranny WF",(…) nie przekazuje w bezpośredni sposób poglądów jego autorów - Jakuba Wojewódzkiego i Michała Figurskiego. (…) Audycja, o której mowa, jest właśnie przykładem na taką satyryczną, kabaretową konwencję programu. Rozmowa prowadzących nie miała na celu obrażania i poniżania kobiet, pochodzących z Ukrainy, wręcz przeciwnie.
Inaczej sprawę widzą ukraińskie media. Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało specjalnie komunikat:
Nie możemy przymykać oczu na pojawiające się w polskiej przestrzeni medialnej niedopuszczalne wypowiedzi, które obrażają cześć i godność Ukraińców (…) MSZ Ukrainy domaga się publicznych przeprosin od autorów tych wypowiedzi, oraz jest przekonane, że strona polska użyje wyczerpujących środków w celu odpowiedniej reakcji oraz niedopuszczenia do podobnych sytuacji w przyszłości.