Jakie znaczenie w światowej polityce może mieć Steven Seagal? Okazuje się, że bardzo ważne. I wcale nie mówię tu o bohaterskich wyczynach i sukcesach w ściganiu terrorystów osiągnięciach granych przez niego postaci w "Liberatorze" czy innych filmach. W rzeczywistości aktor odgrywa dużo mniej spektakularną, ale ważną rolę... w dyplomacji. Ciekawy tekst na ten temat można przeczytać na stronach amerykańskiego Bloomberg Businessweek.
Kiedy sześciu kongresmenów wybrało się w Maju do Rosji by zdobyć więcej informacji na temat braci Carnajewów, oskarżonych o zamach podczas bostońskiego maratonu, o pomoc zwrócili się do (...) Stevena Seagala. Starzejąca się gwiazda takich łamiących kości filmów akcji jak "Wygrać ze śmiercią", czy "Liberator", oprowadziła delegację i zaaranżowała spotkania z przedstawicielami rosyjskich służb bezpieczeństwa.
- Seagal otworzył nam wiele drzwi - powiedziała CNN Dana Rohrabacher, Republikanka z Kalifornii, która przewodniczyła delegacji - "Mogliśmy spotkać się z najważniejszymi ludźmi"
- czytamy w tekście. Skąd takie możliwości i wpływy aktora? Odpowiedź jest prosta: podobnie jak Gerard Depardieu przed nim, Seagal został jednym z największych przyjaciół Władimira Putina.
Jak się okazuje, Seagal i Putin całkiem mocno się kumplują. Aktor jada kolacje z rosyjskim przywódcą, chodzi z nim na widowiska sportowe i bywa na państwowych ceremoniach.