CIA: Tito był Polakiem lub Rosjaninem

Josif Broz Tito był Polakiem lub Rosjaninem - stwierdza odtajniona analiza CIA z czasów zimnej wojny

Publikacja: 21.08.2013 16:45

Josip Broz Tito, czyli nasz człowiek wJugosławii

Josip Broz Tito, czyli nasz człowiek wJugosławii

Foto: Wikimedia Commons

"Wtajemniczeni" użytkownicy internetu dobrze wiedzą, że Barack Obama jest muzułmaninem, Hitler był Żydem, Paul McCartney od lat nie żyje (zastąpiony przez sobowtóra) a Herman van Rompuy to przedstawiciel Reptilian, czyli sprawujących władzę nad nami kosmicznych jaszczurów. Oczywiście, tego typu doniesienia już nas nie dziwią, w erze internetu,gdzie każdy tropiciel oszustw może łatwo podzielić się swymi odkryciami z innymi. Co tacy ludzie robili przed nastaniem World Wide Web? Okazuje się, że niektórzy z nich znajdowali dla siebie miejsce w agencjach wywiadu, nawet tak prestiżowych jak CIA. Pokazuje to ujawniony ostatnio dokument tej agencji pod wiele mówiącym tytułem:

Autor dokumentu (niestety nieznany) przystępuje w nim do analizy charakteru mowy urodzonego rzekomo w Chorwacji dyktatora i stwierdza, że mógł być on polskim lub rosyjskim podszywaczem. Dlaczego?  Ponieważ miał "obcy akcent"

Jugosłowiański prezydent Josip Tito wydaje się mówić po serbsko-chorwacku, rzekomo jego rodzimym języku, z obcym akcentem. Ten artykuł przeanalizuje fonologiczne i morfologiczne aspekty jego mowy, które wskazują na to, że nie mogą one być wyjaśnione przez jego zaawansowany wiek i utratę sprawności.

- zaczyna autor, po czym dokonuje niezwykle skomplikowanej i fachowej lingwistyczno-fonologicznej analizy mowy Marszałka.

Ten typ palatalizacji (którego używa Tito) jest zupełnie obcy dla serbsko-chorwackiego, lecz jest dość powszechny wśród ludzi posługujących się polskim i rosyjskim, którzy nauczyli się serbsko-chorwackiego jako obcego języka. W związku z tym ciekawe jest to, że lider serbskiej partyzantki podczas II wojny światowej Draża Mihajlović, był przekonany, że Tito był Rosjaninem, po tym jak go spotkał 19 września 1941 roku.

Jak wyjaśnia autor, palatalizacja spółgłosek nie była jedynym językowym dziwactwem Tity. Robił on bowiem częste błędy w infleksji rzeczowników, odmianie czasowników oraz derywacji słów. Wniosek jest jeden

W obliczu powyższego, logicznym wyjaśnieniem dla specyficznej mowy Tity byłoby przyjęcie, że niejugosłowianin, być może Rosjanin lub Polak, przejął tożsamość Josipa Broza. Zamiana ta miałaby miejsce przed II wojną światową, bo już w 1941 roku Mihajlović zauważył dziwną wymowę Tity. Najbardziej prawdopodobny czas tej zmiany to późne lata trzydzieste, kiedy Tito prowadził konspiracyjny i ukryty tryb życia i był wciąż dość nieznany.

Co ciekawe, w ocenie analityka CIA rewelacje te nic nie zmieniają w sytuacji jugosłowiańskiego przywódcy

Nawet jeśli obecny Tito nie jest oryginalnym Josipem Brozem, nie ma to wielkiego znaczenia, bowiem wszystkie jego największe osiągnięcia (...) miały miejsce po 1941 roku.

- tłumaczy autor, lecz dodaje:

Z drugiej strony, ten prosty fakt, że Tito prawdopodobnie nie jest Josipem Brozem urodzonym w 1892 roku ma jakieś rzeczywiste znaczenie. Po pierwsze, Tito może być młodszym człowiekiem. Po drugie (...) jego niejugosłowiańskie pochodzenie może wyjaśniać jego bezstronność i sukces w rządzeniu i godzeniu wielu grup etnicznych w Jugosławii.

To, co się stało z Jugosławią po tym jak władzę po Ticie przejęli "prawdziwi" Serbowie, zdaje się tylko potwierdzać tę odważną (i niezwykle zabawną) tezę ambitnego analityka. Należałoby się zastanowić, jaka byłaby jego konkluzja dotycząca mowy naszych polityków. Biorąc pod uwagę problemy językowe, z jakimi zmaga się wielu z nich, można by przypuszczać, że nasz Sejm oblegany jest pełen oszustów z innych krajów, próbujących podszyć się pod Polaków. Ale to zadanie dla kolejnych pokoleń wywiadowców.

"Wtajemniczeni" użytkownicy internetu dobrze wiedzą, że Barack Obama jest muzułmaninem, Hitler był Żydem, Paul McCartney od lat nie żyje (zastąpiony przez sobowtóra) a Herman van Rompuy to przedstawiciel Reptilian, czyli sprawujących władzę nad nami kosmicznych jaszczurów. Oczywiście, tego typu doniesienia już nas nie dziwią, w erze internetu,gdzie każdy tropiciel oszustw może łatwo podzielić się swymi odkryciami z innymi. Co tacy ludzie robili przed nastaniem World Wide Web? Okazuje się, że niektórzy z nich znajdowali dla siebie miejsce w agencjach wywiadu, nawet tak prestiżowych jak CIA. Pokazuje to ujawniony ostatnio dokument tej agencji pod wiele mówiącym tytułem:

Pozostało 81% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości