Reklama
Rozwiń

Roman Kuźniar: Czy rząd da się wpuścić w atomowe maliny?

Niekonsultowany z rządem entuzjazm prezydenta Andrzeja Dudy dla nuklearyzacji Polski, poprzez domaganie się włączenia nas do programu Nuclear Sharing, brzmi dziwnie w kontekście sceptycyzmu prezydenta wobec włączania się Polski w europejski program tarczy antyrakietowej.

Publikacja: 26.04.2024 09:06

To kolejne podejście do tematu nuklearyzacji Polski w ostatnich latach - pisze prof. Roman Kuźniar

To kolejne podejście do tematu nuklearyzacji Polski w ostatnich latach - pisze prof. Roman Kuźniar

Foto: Adobe Stock

Wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy o gotowości przyjęcia na terytorium Polski broni nuklearnej miała prawo zelektryzować naszą opinię publiczną. Choćby dlatego, że zgodnie z konstytucją to nie prezydent, lecz rząd prowadzi politykę obronną. A ze strony rządu nie pojawiały się wcześniej żadne sygnały świadczące o przygotowaniach do takiego kroku. To jest sprawa o największym ciężarze gatunkowym, więc nie obyłoby się zapewne bez nawet nieformalnych konsultacji ze środowiskami eksperckimi, nie mówiąc już o konsultacjach w obrębie głównych sił politycznych w Polsce. A przecież prezydent reprezentuje przeciwny rządowi obóz polityczny i już nieraz dawał dowody swojej do niego niechęci, a nawet zachowań dywersyjnych wobec działań rządu. Zatem tę wypowiedź można byłoby potraktować jako podrzucenie rządowi kukułczego jaja (albo lepiej: gorącego kartofla), aby móc się potem przyglądać, co rząd z tym zrobi i mieć pretekst do złośliwych, nieprzyjaznych komentarzy. Można byłoby, gdyby nie – powtarzam – ciężar gatunkowy sprawy.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty