Znamienne, że dzieje się to wszystko z boku Jarosława Kaczyńskiego, można przypuszczać, że w pewnej kontrze, by nie powiedzieć, jako emanacja demonstracji niezależności lidera Suwerennej Polski.

Dochodzi do osobliwego triumwiratu Ziobro-Ordo Iuris-Prezydent. To wszystko pokazuje, że ikoniczne „od nas nic na prawo” staje się dla PiS fikcją. Na prawo od PiS zaczyna być dosyć tłoczno. I radykalnie. Nie dość, że w blokach startowych umacnia się Konfederacja, to ruch Ziobry wprost skierowany jest w kierunku miłośników brunatnych barw, które już w Marice widzą „poznańską Inkę”.

Czytaj więcej

Ziobro o sprawie Mariki: Do poniedziałku ujawnię materiał dowodowy

I wszystko to mogłoby wyglądać absurdalnie i być traktowane jako scenariusz w konwencji science fiction, gdyby nie to, że dzieje się naprawdę. Co ciekawsze, stawia w dosyć niezręcznej sytuacji samego Andrzeja Dudę poprzez wciągnięcie w wewnętrzne ruchy zjednoczonej prawicy. Ułaskawi – źle, nie ułaskawi – źle. Kolejne mistrzowskie zagranie Ziobry. I jak bumerang wraca pytanie: czy wiedział o tym Kaczyński? Czy jako wicepremier był informowany o tym, że wykonywane są ruchu, które muszą wywołać reakcję mediów w dodatku tyle samo wzmacniające pozycję Ziobry ile – moim zdaniem – tworzące kolejna rysę na wizerunku partii rządzącej Polską. Co więcej, sam Prokurator Generalny robiąc show medialny związany z czynnościami związanymi z ułaskawieniem wpisał to wszystko w polityczną grę, bowiem rzeczy jak ta, odbywają się w zaciszu gabinetów. Akt łaski jest wpisany w nasz ład konstytucyjny, ale nagle stal się aktem medialnego show.

A ja martwię się o plażowiczów, którzy za tęczowymi parawanami korzystają w nadmorskich kurortach z letniego słońca. Fakt, że wybrali taką a nie inną kolorystykę może tyle samo sprowokować do napadów rabunkowych pod szyldem walki o czystość rasy, ile być potraktowane jako element łagodzący karę w wypadku zatrzymania rabusia i osądzenia. Wszak życie potrafi kreować wszelki scenariusze. A może nawet nastąpi odmowa wszycia śledztwa, bowiem był to „protest przeciwko promowaniu lewackiej ideologii i homoseksualizmu”. Tylko prawa żal.