Reklama
Rozwiń
Reklama

Wałęsa, czyli wszyscy

Nie interesuje mnie dokumentacja współpracy młodego Lecha Wałęsy z PRL-owską bezpieką. Nie interesuje mnie skwapliwość, z jaką uznano ich autentyczność i obciążającą moc.

Aktualizacja: 13.03.2016 21:22 Publikacja: 13.03.2016 19:09

Jerzy Surdykowski

Jerzy Surdykowski

Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik

Od głowy państwa, poprzez ministrów (wiadomo z kim na czele), aż po szeregowych publicystów i komentatorów. Bez grafologa, bez ekspertyz. Przypomina to nocne i pośpieszne uchwalanie ustaw.

Mylił się mądry błazen Stańczyk, że w Polsce najwięcej jest lekarzy. Nieprawda: najwięcej jest prokuratorów. Amatorów oczywiście i po amatorsku zapiekłych. „Dzień, w którym umarła przyzwoitość” – jak napisał któryś z ocalałych jeszcze niezależnych autorów (za niezależność znowu trzeba płacić rosnącą cenę, choć jeszcze nie tak wysoką jak w pamiętnych latach 80.).

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Publicystyka
Dominik Mierzejewski: Po co Xi Jinpingowi potrzebny Donald Trump
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Publicystyka
Stanisław Jędrzejewski: Media publiczne potrzebują nowego ładu
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Projekt ustawy o mediach publicznych na gruzach systemu
Publicystyka
Marek Cichocki: Czy Niemcom w ogóle można ufać?
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Publicystyka
Estera Flieger: Konkurs na prezesa IPN wygrał Karol Polejowski, ale to i tak bez znaczenia
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama