Reklama
Rozwiń

Łukasz Warzecha: Wspomnienie o towarzyszu

Jarosław Kaczyński powolutku, ale konsekwentnie, przesuwa się ku statusowi Leonida Breżniewa.

Aktualizacja: 10.08.2021 22:40 Publikacja: 10.08.2021 21:41

Łukasz Warzecha: Wspomnienie o towarzyszu

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Leonida Breżniewa pamiętam z ekranu telewizora z czasów dzieciństwa. Niebywale krzaczaste brwi, namiętne pocałunki wymieniane na przywitanie z innymi przywódcami demoludów. Z czasem sekretarz generalny KC KPZR sprawiał wrażenie coraz bardziej woskowego, jakby był mechaniczną lalką ustawianą podczas różnych uroczystości na trybunie, z silniczkiem podłączonym do systemu cięgiełek napędzających ramię, którym machał tłumom.

Nie było to, jak dzisiaj wiadomo, specjalnie odległe od prawdy. Towarzysz sekretarz generalny, osiągnąwszy wiek ponad 70 lat, był już właściwie wrakiem człowieka, który utrzymywany był na stanowisku sztucznie przez zwalczające się frakcje.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty