Od kilku tygodni trwa zorganizowana akcja zachęcająca mieszkańców regionu do wywieszania flag śląskich.
Jo wywjeszőm dycki fana na 1 maja, bo je to roczńica wlyźćo Ślőnska do Uńije - mówi Peter Langer z Mysłowic, który angażuje się w promowanie śląskości. Zachęca wszystkich Ślązaków do wywieszania w święta państwowe flag narodowych... śląskich. (...) – czytamy na Mysłowickim Portalu Mieszkańców. - Cieszy, że Ślązacy stają się coraz bardziej dumni ze swojego regionu. Warto jest, by Ślązacy przestali się czuć w Polsce jak obywatele drugiej kategorii, bez swojej historii, z ukryta tożsamością, bez swoich świąt. Można przecież manifestować siebie wraz z całą Polską. Wywieszajmy zatem śląskie flagi!
To nie jedyne pomysły RAŚ na uczczenie „narodu śląskiego”.
Ponad 300 osób wzięło 17 kwietnia popołudniu udział w zorganizowanym przez Ruch Autonomii Śląska happeningu polegającym na uformowaniu wielkiego serca w barwach górnośląskich. Wydarzenie to jest pogodną i pełną humoru reakcją na stosowany przez niektórych ogólnopolskich polityków i publicystów agresywny język debaty dotyczącej Górnego Śląska i wyborów tożsamościowych jego mieszkańców – pisze portal autonomia.pl
Na stronach RAŚ znajduje się film instruktażowy, jak należy wypełniać spis powszechny. To kolejna próba RAŚ budowania podziałów między "śląskością" i "polskością". Możemy się założyć, że staną się one znów powodem do politycznego starcia PO i PiS. Jak widać, gdzie dwóch się bije, tam RAŚ korzysta. ?