Platforma Obywatelska próbuje zmienić raport komisji naciskowej. – podaje RMF FM. - Nowy dokument jest znacznie ostrzejszy w ocenie działań rządu PiS niż pierwotny projekt szefa komisji. Przyjęcie przez komisję bardziej radykalnej wersji nie będzie jednak takie proste.

Może się okazać, że Platforma Obywatelska będzie mieć problemy z przyjęciem nowej wersji przez komisję naciskową. Siły w niej wydają się bowiem zrównoważone i podzielone. Mamy tam 3 posłów PO, w tym Czumę, 2 z Prawa i Sprawiedliwości i po jednym z SLD i PSL. Jeśli Andrzej Czuma będzie upierał się przy swoim projekcie - a trudno przypuszczać, aby było inaczej - aby uzyskać większość, trzeba będzie przekonać lewicowo-ludową parę.

Rozmawiamy, czekamy. Tyle tylko mogę powiedzieć - mówi współautor wzmocnionego raportu poseł Krzysztof Brejza. (...)

Nowa wersja raportu w odróżnieniu od łagodniejszego wydźwięku dokumentu Andrzeja Czumy stawia poważny zarzut: W czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości służby specjalne podejmowały działania z motywacji politycznej.

Ostateczne decyzje dotyczące raportu należeć będą do całego Sejmu.

Po co powoływać komisję i udawać, że bawimy się w praworządne państwo? Z góry było wiadomo, jakich wniosków oczekuje ekipa Tuska. Czuma się wyłamał i poniesie tego konsekwencje. Polska demokracja również.