Stankiewicz i Śmiłowicz w „Newsweeku” o kampanii PiS

W „Newsweeku” czytamy, że sztabowcy PiS zaliczają wpadki w kampanii wyborczej, a z niepowodzeń cieszy się Zbigniew Ziobro. Autorzy tekstu powtarzają słowa premiera, że "Kaczyński nie ma prawa jazdy"

Publikacja: 12.09.2011 11:34

Stankiewicz i Śmiłowicz w „Newsweeku” o kampanii PiS

Foto: W Sieci Opinii

Andrzej Stankiewicz i Piotr Śmiłowicz piszą o członkach sztabu wyborczego:

Szef kampanii ma 37 lat i nigdy wcześniej nie pracował w sztabie wyborczym swojej partii. Złotousty rzecznik ma 31 lat i nawet nie zasiada we władzach swojej partii. Motor kampanii ma już lat 55 i w swojej partii nigdy nie potrafił wyjść z cienia. A główny partyjny socjolog ma 54 lata i w ostatnim czasie nazbyt często mylił się w wyborczych przewidywaniach. To właśnie ci czterej panowie mają doprowadzić do sukcesu Jarosława Kaczyńskiego.

Na temat strategii w kampanii wyborczej PiS:

Na razie trudno się w kampanii Prawa i Sprawiedliwości dopatrzyć długofalowej strategii. Telewizyjne i radiowe spoty – od drogiego paliwa i smutnych ludzi po beztroską sielankę zadowolonych z życia – nie układają się w całość. Żadnego spójnego przesłania. (...) To wszystko efekt niewielkiego doświadczenia twórców kampanii, chaosu w sztabie wyborczym i głębokich podziałów w partii. Właściwie nie wiadomo do końca, co PiS chce zyskać w tych wyborach.

Autorzy tekstu wymieniają błędy sztabowców:

Kaczyński jest mało wiarygodny, gdy mówi o cenach paliw (nie ma prawa jazdy) lub kredytach mieszkaniowych (nigdy nie kupował mieszkania) czy też pląsa wśród maluchów i wypowiada się na temat przedszkoli (nie ma dzieci). Kampania PiS raczej uwypukla życiowe oryginalności prezesa, niż je niweluje. Sztab wyborczy prowadzi Kaczyńskiego ku porażce. Większej czy mniejszej, ale niechybnej.

Stankiewicz i Śmiłowicz twierdzą, że jest ktoś, kogo niepowodzenia sztabu cieszą:

Jest jednak polityk, który z tej kampanii wpadek się cieszy. To Zbigniew Ziobro. Choć formalnie wchodzi w skład sztabu wyborczego, praktycznie się w nim nie pojawia. Jak mówią jego współpracownicy – nie chce ponosić odpowiedzialności za porażk - Zbyszek wykorzysta przegraną nie tylko po to, aby uderzyć w Porębę i Hofmana. On uderzy w Lipińskiego - przewiduje rozmówca w PiS.

Bujna wyobraźnia dziennikarzy „Newsweeka” przekracza pewne granice. Kampania PiS w porównaniu z brakiem jakiegokolwiek pomysłu na kampanię PO jest na razie całkiem udana. A argumenty, że Kaczyński "nie ma prawa jazdy" są tak mądre jak stwierdzenie, że Napieralski nigdy nie był gejem, więc w kwestii praw mniejszości homoseksualnej nie powinien się odzywać. Panowie redaktorzy, pomysły wam się kończą, że powielacie jedynie słowa pana premiera?

Andrzej Stankiewicz i Piotr Śmiłowicz piszą o członkach sztabu wyborczego:

Szef kampanii ma 37 lat i nigdy wcześniej nie pracował w sztabie wyborczym swojej partii. Złotousty rzecznik ma 31 lat i nawet nie zasiada we władzach swojej partii. Motor kampanii ma już lat 55 i w swojej partii nigdy nie potrafił wyjść z cienia. A główny partyjny socjolog ma 54 lata i w ostatnim czasie nazbyt często mylił się w wyborczych przewidywaniach. To właśnie ci czterej panowie mają doprowadzić do sukcesu Jarosława Kaczyńskiego.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości