Aferę ujawnia Cezary Gmyz w "Rzeczpospolitej":
Proceder zawyżania przez urzędników cen w kontraktach informatycznych miał charakter powszechny.
Możemy już mówić o trwałym systemie korupcyjnym w administracji państwowej. W zamian za gwarancje pracy i korzyści materialne, pracownicy największych instytucji publicznych włącznie z MSWiA, ZUS, policją i strażą pożarną podpisywali z firmami kontrakty na niebotyczne sumy, z aneksami uniemożliwiającymi w praktyce ich zerwanie.
Okazuje się, że:
Proceder wykryto, gdy w październiku ubiegłego roku zatrzymano szefa Centrum Projektów Informatycznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Andrzeja M. i sześć innych osób. Ustalono, że przyjął łapówki na kwotę co najmniej 5 mln zł. W połowie stycznia aresztowano dwóch dyrektorów sprzedaży międzynarodowych gigantów informatycznych HP i IBM.