Reklama
Rozwiń
Reklama

PiS ma szansę wyjść z dołka

W odbiorze społecznym katastrofa smoleńska coraz częściej staje się synonimem gospodarczych katastrof i nieudolności państwa rządzonego przez Donalda Tuska

Publikacja: 10.04.2012 21:14

Wojciech Wybranowski

Wojciech Wybranowski

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Styczeń, masowe uliczne protesty przeciwko podpisaniu przez Polskę porozumienia ACTA. W tym samym czasie podczas konferencji prasowej jedna z dziennikarek pyta lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego o budzące niezadowolenie społeczne działania rządu Tuska. Wymienia: podwyżki VAT, plany emerytalne i sprawę  ACTA. Zniecierpliwiony Kaczyński przerywa jej gwałtownie: "A Smoleńsk? Zapomniała pani o Smoleńsku". Część mediów natychmiast podchwyciła i poniosła przesłanie: PiS jest partią wyłącznie "tematu smoleńskiego".

Ale to, co sprawdzało się jako element dyskredytujący największą partię opozycyjną jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, teraz już nie działa. Dlaczego?

– Zaistniała zasadnicza zmiana w percepcji społecznej. Katastrofa smoleńska zaczyna być postrzegana jako symbol kryzysu państwa. Okazało się bowiem, że państwo praktycznie nie funkcjonuje, a sytuacja większości obywateli stała się katastrofalna – ocenia prof. Waldemar Paruch, politolog.

To nie opinia na wyrost. Polskie społeczeństwo boryka się ze wzrostem cen wynikającym z wcześniejszego podniesienia podatku VAT, cięciami w sferze pomocy socjalnej dla najuboższych i rodzin wielodzietnych. Na to nakłada się również zamieszanie związane z planami wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków, kuriozalną reformą systemu edukacji, a przede wszystkim zamiarem podniesienia wieku emerytalnego. Nic więc dziwnego, że dla sporej części polskiego społeczeństwa określenie katastrofa smoleńska stało się pewnym synonimem nieudolności i niewydolności, gospodarczych katastrof państwa rządzonego przez ekipę Donalda Tuska.

Zdaniem politologa dr. Macieja Drzonka, jeśli PiS myśli o powiększeniu swojego elektoratu, powinien właśnie teraz poszukiwać i przedstawiać pozytywne rozwiązania gospodarcze, alternatywne wobec rządowych. I wydaje się, że politycy PiS – pierwszy raz od wielu lat – trafnie wyczuli ten moment i rzeczywiście rozpoczęli programową ofensywę gospodarczą.

Reklama
Reklama

W ramach kongresu Polska Wielki Projekt, wykorzystując bliskich partii ekspertów m.in. Instytutu Sobieskiego i Ośrodka Myśli Politycznej, organizuje panele, m.in. "Jak rządzi się Europą i w czyim interesie" oraz "Regionalne mocarstwo czy państwo peryferyjne" – poświęcone odmiennej od rządowej wizji prowadzenia polityki zagranicznej. Z kolei 21 kwietnia, wspólnie z ekspertami Fundacji Republikańskiej – kongres poświęcony problemom deregulacji życia społecznego i gospodarczego.

Ofensywą gospodarczą prowadzoną jeszcze przed okresem letnich wakacji PiS wstrzeliwuje się w czas, gdy kryzys zaczyna być wyjątkowo mocno odczuwalny, a wyborcy zaczynają zauważać, że PO nie spełniła praktycznie żadnej ze swoich obietnic wyborczych.

Czy kampanię mogą pokrzyżować powracające jak bumerang w wykonaniu polityków tej partii odwołania do katastrofy smoleńskiej? Tego bowiem, jak zwraca uwagę dr Drzonek, uniknąć się nie da, gdyż wciąż faktyczne przyczyny tragedii z 10 kwietnia 2010 roku są nieznane.

Sukces kampanii gospodarczej PiS będzie jednak zależał od tego, czy mimo ustaleń – niekiedy dość spektakularnych, jak tych dotyczących błędów popełnionych przez Rosjan podczas sekcji zwłok – uda im się utrzymać temat smoleńsk istotnym, ale nie pierwszoplanowym w dyskusji politycznej.

Publicystyka
Jerzy Surdykowski: Oczy Dzieciątka i sedno naszej wiary
Publicystyka
Ambasador Norwegii: Niezawodni partnerzy w niepewnych czasach
Publicystyka
Rzecznik Muzeum Historii Polski o okrągłym stole: To dobra decyzja ponad podziałami
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Czas Kissingerów i Brzezińskich dobiegł końca
Publicystyka
Kazimierz M. Ujazdowski: Suwerenny Trybunał Konstytucyjny bez pomocy TSUE
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama