Mimo, że prokuratura ogłosiła już samobójstwo, Romuald Szeremietiew stwierdza:
Znając generała Petelickiego, trudno sobie wyobrazić, by mógł targnąć się na życie. Dlatego tak wielu wydaje się to mało prawdopodobne. (...) Z drugiej strony krążą informacje, że w głowie generała znaleziono kilka kul. Ktoś tłumaczył, że stało się tak ze względu na zacięcie się pistoletu przy strzale. Niejasności wokół tej śmierci budzą naturalne podejrzenia.
Na stwierdzenie, że media popadły w histerię, Szeremietiew odpowiada:
To niekoniecznie przesada. Takich zagadkowych śmierci trochę jednak było. Był taki aforyzm: "Wydawało mu się, że ma manię prześladowczą; wydawało mu się, że ktoś za nim chodzi; a to był tylko oficer tajnej policji". Jestem jak najdalszy od nadużywania spiskowej teorii dziejów. Wiem jednak, że w realnym świecie spiski się zdarzają.
Czym było wydarzenie pod hasłem "przychodzi Rywin do Michnika"? Zawsze są jakieś interesy, ustalenia, których nie chce się ujawniać. Są interesy wielkiego biznesu, są interesy wielkich mocarstw. W Austrii do dziś zadaje się pytania, czy Heider naprawdę zginął w wypadku. W Polsce - czy Lepper naprawdę się powiesił.