Adam Hofman: Dziś rządzi pusty piękniś bez przekonań i planu dla państwa

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman udzielił wywiadu tygodnikowi "Uważam Rze", w którym przedstawia receptę na "przeżarte patologiami państwo"

Publikacja: 27.08.2012 10:03

Adam Hofman: Dziś rządzi pusty piękniś bez przekonań i planu dla państwa

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Hofman odpowiada na zarzuty Jadwigi Staniszkis o bierność PiS w sprawie Amber Gold:

Życzliwa krytyka, zwłaszcza z takich ust, musi być traktowana poważnie, ale tym razem mam inne zdanie. Weźmy choćby zarzut bierności w czasie afery Amber Gold. To nie jest żadne lenistwo, brak pomysłu czy urlopy. To było przemyślane działanie. Dostrzegliśmy, że wchodząc zbyt wcześnie i zbyt mocno w pewne trudne dla rządu i Donalda Tuska sprawy, czasami ułatwiamy mu zadanie. Jeśli mocno się odezwiemy, to i Tusk, i media przestają mówić o sprawie, a zaczynają o nas. Do ludzi dociera przekaz, że kłócą się politycy, Tusk z Kaczyńskim znowu w konflikcie, a więc nic nowego. Tym razem było inaczej. Nasze milczenie zmusiło nawet protuskowe media, a takich jest większość, do postawienia Tuskowi pewnych pytań.

Polityk PiS zapowiada:

Kiedy Donald Tusk wygłosi w przyszłym tygodniu w Sejmie swoje nowe exposé, my nie będziemy tam odpowiadali przy gwizdach Palikota i bierności marszałek Kopacz. Prezes Kaczyński poza Sejmem wygłosi własne exposé. Plan naprawy, konkretne projekty,  konstruktywne propozycje, słowem – poważna oferta dla Polaków. Ale w pyskówki, których tak pragnie Platforma, wdawać się nie będziemy.

Na temat Amber Gold i stanu państwa:

Polacy zaczynają odczuwać, iż to wszystko pachnie najgorszymi aferami III RP. Amber Gold to III RP w pigułce. Oszust zaprzyjaźniony z władzą, z jakimiś mafijnymi linkami w tle, robi na nich miliony. Premier uważa, że to nie jego problem. Moim zdaniem to nie jest sprawa parabanków, tylko parapaństwa. Myślę, że komisja śledcza w tej sprawie pokaże dużo więcej wstydliwych dla Tuska faktów.

I dalej o planach PiS:

Kiedy większość Polaków po pierwsze dostrzeże, jak głęboko nasze państwo jest przeżarte patologiami i jak bardzo nieskuteczne, a po drugi przekona się, że jedyne lekarstwo ma Jarosław Kaczyński. I nie jest to słodka tabletka, ale chwilami gorzka, trudna, niezbędna jednak kuracja. Ten moment jest coraz bliżej. Jarosław Kaczyński upadabniający się do Tuska, czytający co dzień sondaże i gładko mówiący takim lekarstwem nie będzie. (...) Jarosław Kaczyński jest mężem stanu, powinien się wypowiadać w sprawach ważnych dla ludzi, a nie kierować się sondażami, by mówić tylko to, co ludzie chcą usłyszeć. Jarosława Kaczyńskiego postrzega się błędnie, przez krzywe lustro medialne, nad tym trzeba pracować. Dziś rządzi pusty piękniś bez przekonań i planu dla państwa, za to z planem, jak korzystać z władzy, by on i jego ludzie odnosili z tego korzyści. Skutki widać.

Hofman krytykuje Zbigniewa Ziobrę:

Dobra idea IV Rzeczypospolitej została w dużej mierze osłabiona przez niedojrzałe działania Ziobry, niecelne strzelanie z armaty do wróbla, przez jego pęd do błyszczenia w mediach. Od przedsiębiorców często słyszę, że szanują Jarosława Kaczyńskiego, cenią go i by zagłosowali, ale nieodpowiedzialność Ziobry ich przerażała. Więc tym wszystkim mówię, jak panom: ten błąd skorygujemy. (...) Po pierwsze, to moja opinia. Po drugie, gdy się gra w drużynie, jest się lojalnym. Gdy napastnik się potyka, strzelając karnego, mówi się, że trawa była nierówna. Ale po pewnym czasie trzeba dokonać twardej oceny. I dziś pytam: czy działania Ziobry przyczyniły się o realizacji IV RP, czy też nie? W mojej ocenie zaszkodziły projektowi.

Hofman odpowiada na zarzuty Jadwigi Staniszkis o bierność PiS w sprawie Amber Gold:

Życzliwa krytyka, zwłaszcza z takich ust, musi być traktowana poważnie, ale tym razem mam inne zdanie. Weźmy choćby zarzut bierności w czasie afery Amber Gold. To nie jest żadne lenistwo, brak pomysłu czy urlopy. To było przemyślane działanie. Dostrzegliśmy, że wchodząc zbyt wcześnie i zbyt mocno w pewne trudne dla rządu i Donalda Tuska sprawy, czasami ułatwiamy mu zadanie. Jeśli mocno się odezwiemy, to i Tusk, i media przestają mówić o sprawie, a zaczynają o nas. Do ludzi dociera przekaz, że kłócą się politycy, Tusk z Kaczyńskim znowu w konflikcie, a więc nic nowego. Tym razem było inaczej. Nasze milczenie zmusiło nawet protuskowe media, a takich jest większość, do postawienia Tuskowi pewnych pytań.

Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Publicystyka
Łukasz Adamski: Elegia dla blokowisk. Czym Nawrocki może zaimponować Trumpowi?