Adam Lipiński: PO – partia, której popieranie daje dobre samopoczucie

Zdaniem publicysty „GW" fundament notowań PO to wciąż „strach przed PiS” – „cudzysłów jest niezbędny, bo chodzi tu o pewne hasło, które opisuje rozmaite zjawiska. Nie tylko, słuszny czy nie, lęk przed rządami PiS. To także poczucie, że PiS jest śmieszny, niekompetentny i kłótliwy”

Publikacja: 13.09.2012 12:04

Adam Lipiński: PO – partia, której popieranie daje dobre samopoczucie

Foto: Fotorzepa, Antoni Dąbrowski

Wojciech Szacki w „Gazecie Wyborczej” zastanawia się:

„Smoleńsk”, „Amber Gold”, „kryzys”, „hazardowa”, „ciepła woda w kranie”, „znużenie władzą”, „in vitro i związki partnerskie” czy „polityka kulturalna”.

Dlaczego nikt nie detronizuje Platformy, gdy jej rząd jest coraz gorzej oceniany i gdy więcej jest Polaków, którzy Donaldowi Tuskowi nie ufają, niż takich, co ufają?

Z jego analizy wynika, że przyczyny są dwie – strach i dobrobyt:

Fundament polityczny to „strach przed PiS”. Cudzysłów jest niezbędny, bo chodzi tu o pewne hasło, które opisuje rozmaite zjawiska. Nie tylko, słuszny czy nie, lęk przed rządami PiS. To także poczucie, że PiS jest śmieszny, niekompetentny i kłótliwy, a kluczowa jest dla niego katastrofa smoleńska.

I dodaje:

Politycy PiS mogą przekonywać, że to nieprawda, mogą zrzucać winę na media, ale fakty są takie, że Jarosław Kaczyński przez lata wypracował sobie taką pozycję, iż większość Polaków bardziej ufa Tuskowi. Obywatele wolą, żeby służbami zawiadywał ktoś z PO, a nie Antoni Macierewicz. I żeby politykę zagraniczną kształtował Radosław Sikorski, a nie Anna Fotyga.

Intresujące, że zasadniczą tezę Szackiego podziela Adam Lipiński, wiceszef Prawa i Sprawiedliwości:

Znam wiele osób, które działały w opozycji w latach 80. i które dziś mają poglądy zbliżone do PiS, a z polityki albo się wycofały, albo są za Platformą. PO bywa postrzegana jako partia, której popieranie daje dobre samopoczucie.

Jednak już Rafał Grupiński najwyraźniej nie podziela opinii publicysty „Gazety Wyborczej”. Szef klubu parlamentarnego PO twierdzi, że sukces Platforma zawdzięcza sama sobie:

Poparcie zawdzięczamy inteligencji wyborców. Realizujemy bezpieczny program dla ich kieszeni. Powstały „orliki”, schetynówki, rosły pensje, choćby nauczycieli. Ludzie widzą odnowione dworce i nowe lotniska. To nasza polityka w praktyce.

Co ciekawe, poniekąd tą narrację podziela także poseł Adam Hofman. Rzecznik PiS mówi:

Tusk oferuje Polakom taką PRL-owską małą stabilizację. Straszy kryzysem, gdy ten jeszcze nie nadszedł, żeby wyborcy skupili się przy rządzących. Ale w końcu kryzys naprawdę zaboli Polaków, a zanim to nastąpi, PiS musi zdążyć z przedstawieniem alternatywnego programu gospodarczego.

Te opinie, pozornie sprzeczne, łączą się w jednak logiczną całość. Wyższe zarobki i owa mała stabilizacja, z orlikami i schetynówkami w połączeniu z „słusznym czy nie” strachem przez „śmiesznym PiS” stanowi dla wielu wyborców barierę. I rację ma poseł Hofman, że jeśli jego partia chce ją przełamać, to musi się spieszyć. I to bardzo. Bo czasu nie wiele.

Wojciech Szacki pointuje bowiem:

Dzwonkiem alarmowym dla Tuska jest na razie rosnące poczucie zagrożenia bezrobociem. Jest dziś znacząco większe niż w końcówce rządów Kaczyńskiego.

Na koniec ciekawostka. Wielu dziwi się, że Platforma jest pierwsza w sondażach, gdy jej rząd krytykuje aż 60 proc. Polaków. To żadna nowość, był już taki rząd. We wrześniu 2007 r. gabinet Kaczyńskiego krytykowało 58 proc. Polaków. Liderem sondażu partyjnego był wówczas PiS.

Wojciech Szacki w „Gazecie Wyborczej” zastanawia się:

„Smoleńsk”, „Amber Gold”, „kryzys”, „hazardowa”, „ciepła woda w kranie”, „znużenie władzą”, „in vitro i związki partnerskie” czy „polityka kulturalna”.

Pozostało 94% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości