Roman Giertych zawsze dotąd podkreśla, że nie ma zamiaru wracać do polityki. Jednak od jakiegoś czasu "nie wraca" do niej bardzo intensywnie. W mediach - szczególnie tych sympatyczniejszych (szczególnie upodobał sobie TVN, a na "Rz", jak sam przyznawał kilka tygodni temu, obraził się) widać go co i rusz, raz po raz, dzielnie wspierając rząd Donalda Tuska w walce ze złowrogim PiSem (z wymiarem sprawiedliwości zresztą też). Tym razem praktykuje swoje trzymanie się z dala od polityki poprzez wywiad dla Wirtualnej Polski. Stwierdza w nim, że mimo spięcia z o. Rydzykiem, to Jarosław Kaczyński pozostaje jego głównym wrogiem
Agnieszka Niesłuchowska, Joanna Stanisławska
: O. Tadeusz Rydzyk to pana wróg numer jeden?
- Dlaczego miałby nim być? Moim największym wrogiem jest od dawna PiS i Jarosław Kaczyński. Nic się nie zmieniło.
Poza tym kontynuuje swoje "niewchodzenie do polityki"...