Reklama

Silny gracz na prawo od CDU

Ksenofobiczna i populistyczna partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) zdobyła pierwszy land na zachodzie kraju.

Aktualizacja: 16.02.2015 23:23 Publikacja: 16.02.2015 21:47

Piotr Jendroszczyk

Piotr Jendroszczyk

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Uzyskując 6,1 proc. głosów w niedzielnych wyborach w Hamburgu, AfD będzie miała swych przedstawicieli w lokalnym parlamencie bogatego miasta będącego jednocześnie jednym z niemieckich landów. Teraz liczy na powtórzenie tego sukcesu w Bremie. Ma już swych posłów w landtagach krajów wschodnich: Saksonii,  Turyngii i Brandenburgii . Ma także siedmiu eurodeputowanych.

Z sondaży wynika, że nie miałaby żadnych problemów z wejściem do Bundestagu, gdyż jej notowania bazują w okolicach 6 proc., co oznacza, że zdołałaby z łatwością pokonać 5-proc. próg wyborczy. Są to niezaprzeczalne sukcesy ugrupowania założonego zaledwie dwa lata temu przez grupę intelektualistów, ekonomistów i polityków, którzy wystąpili przeciwko polityce kanclerz Angeli Merkel, powtarzającej, że „nie ma alternatywy" wobec jej strategii pomocy dla zagrożonych bankructwem państw, zwłaszcza Grecji. Alternatywa miałaby polegać na powrocie Unii Europejskiej do walut narodowych oraz ścisłego przestrzegania traktatu z Maastricht.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Jak Polska w polityce międzynarodowej stała się statystą
Publicystyka
Robert Gwiazdowski: Prezydent czy nieprezydent? Śmiech przez łzy
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Andrzej Duda mógł być polskim Juanem Carlosem
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Ultimatum Trumpa? Putin szybko nie zakończy wojny z Ukrainą
Publicystyka
Dziesięć lat od śmierci Jana Kulczyka. Jego osiągnieć nie powtórzył nikt
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama