Koncert artystów prawdziwych

Sevilla obroniła w Warszawie Puchar Ligi Europy. Na Stadionie Narodowym rozegrano jeden z najlepszych meczów w jego krótkiej historii.

Aktualizacja: 28.05.2015 00:38 Publikacja: 28.05.2015 00:20

Stefan Szczepłek

Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Lepszy nawet od większości tych, jakie odbyły się tu podczas Euro w roku 2012. Wszystko było w tym spotkaniu: pięć bramek, zwroty akcji, przepiękne podania i strzały, a na koniec dramat. Sevilla uchodziła za faworyta, ale Dnipro zagrało pięknie i odważnie. Różnica w poziomach była niewidoczna. Na pięć minut przed końcem zasłabł pomocnik Dnipro Brazylijczyk Matheus. Stadion nagle się uciszył, nie było dwóch stron, wszyscy zamarli. Piłkarze Sevilli pamiętają tragedię swojego kolegi Antonio Puerty, który w roku 2007, po podobnym zasłabnięciu zmarł w szpitalu. Gra w takiej sytuacji przestaje się liczyć.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości