Przegląd prasy: „Wyborcza” uczy rzetelności

Wojciech Czuchnowski nie zostawia w „Gazecie Wyborczej” suchej nitki na telewizyjnych „Wiadomościach”.

Aktualizacja: 02.02.2016 07:34 Publikacja: 02.02.2016 07:27

Ewa Usowicz, zastępca redaktora naczelnego Rzeczpospolitej

Ewa Usowicz, zastępca redaktora naczelnego Rzeczpospolitej

Foto: Andrzej Bogacz

Zarzuca dziennikarzom wypaczanie problemu uchodźców, bo śmiali powiedzieć, że sytuacja wymyka się spod kontroli, a Komisja Europejska nie zamierza zmienić swojej polityki. Tymczasem w Europie narasta sprzeciw wobec takiej polityki. Twarze tego sprzeciwu, to zdaniem redaktora Czuchnowskiego „skini, kibole i neonaziści - w „Wiadomościach” nazywani eurosceptykami”.

Ale to nie koniec przewin „Wiadomości” – nie dość, że pierwsze minuty poświęciły wystąpieniu ministra Waszczykowskiego, to ponoć w materiale z pięć razy padło stwierdzenie, że polska polityka zagraniczna odzyskuje podmiotowość. No i ci dziennikarze – najgorsi są ewidentnie ci, którzy przyszli z TV Republika i TV Trwam. Po pierwsze - walą w biednego ministra Arabskiego, po drugie – źle liczą (niedoszacowują) demonstracji KOD-u. „PiS ma rację, miał rację i będzie miał rację – to główne przesłanie „Wiadomości” TVP1” – konkluduje redaktor Czuchnowski.

To dokładnie na odwrót, mam wrażenie, niż w „Wyborczej”, która od wyborów popadła w antyrządową histerię i której wszystko się ostatnio kojarzy z PiS. Rzecz jasna źle i w licznych obiektywnych tekstach.

Spójrzmy na dzisiejszy numer. Bartosz Wieliński rozprawia nad Beatą Szydło wygwizdaną w krakowskiej Tauron Arenie. Dlaczego jej się to przytrafiło – wiadomo. Jak głosi tytuł: „Hejt zawsze wróci”. I jeszcze: „partia pani premier siała wiatr, teraz niespodziewanie przyszło jej zebrać burzę”. A kto w Polsce gwiżdże? To też jasne: „ludzie identyfikujący się z wyznawcami zamachu smoleńskiego i Polski kondominium niemiecko - rosyjskiego”.

Kolejny problem w „GW” – Co zrobi społeczeństwo obywatelskie w państwie PiS? – pyta Ewa Siedlecka w tekście „NGO-sy patrzą na rząd PiS”. Wiadomo, organizacje rządowe powinny się martwić jak tu żyć pod takim PiS-owskim zaborem. Profilaktycznie i na zapas. Bo, jak czytam, choć nowy pełnomocnik PiS ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego – Wojciech Kaczmarczyk zaprezentował program, który zgadza się dokładnie z postulatami NGO, to… „pod każdy postulat można podłożyć inną treść” – zastrzega od razu rozmówczyni „GW”.

Walenie w PiS to w „Wyborczej” to, jak się okazuje, także świetny przyczynek do walenia w Kościół. Niezawodna w tym Katarzyna Wiśniewska pisze, że „Episkopat postanowił roztoczyć nad PiS parasol ochronny”, bo nie naciska partii rządzącej w sprawie ustaw światopoglądowych (refundacja in vitro, aborcja). No i Kościół śmiał dopuścić się „ostrej krytyki manifestacji organizowanych przez Komitet Obrony Demokracji”. Bo ten ostatni to wyłącznie, zdaniem „Gazety”, istne cudo. W dzisiejszym numerze bezkrytyczny tekst o młodych z KOD. Sprawni, zwarci i gotowi.

Czytam to sobie i śmiech mnie ogarnia, że „Wyborcza” śmie pouczać innych dziennikarzy. Wiemy już, że „pod każdy postulat można podłożyć inną treść”. Ale, panowie i panie, podobno „hejt zawsze wróci”!

Publicystyka
Pytania o bezpieczeństwo, na które nie odpowiedzieli Trzaskowski, Mentzen i Biejat
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Brudna kampania, czyli szemrana moralność „dla dobra Polski”
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jaka Polska po wyborach?
Publicystyka
Europa z Trumpem przeciw Putinowi
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?