Jerzy Haszczyński komentuje wyniki wyborów parlamentarnych na Litwie

Nieoczekiwanie wielki tryumf na Litwie odniosła partia populistyczna o niejasnym programie i z prorosyjską przeszłością.

Aktualizacja: 24.10.2016 20:16 Publikacja: 24.10.2016 20:13

Jerzy Haszczyński komentuje wyniki wyborów parlamentarnych na Litwie

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Z tych, co to wstydzi się ich młodzież z dużych miast. Na czele ugrupowania stoi multimilioner i największy właściciel ziemi, który nie zamierza jednak stanąć na czele rządu. Będzie ratował ojczyznę z tylnego fotela, przynajmniej na razie.

Zwycięstw podobnych ugrupowań można się spodziewać w krajach, w których społeczeństwa przechodzą głęboki kryzys. Wydawało się, że Litwa jest gdzieś z boku problemów, które dręczą Europę. I że zbuntowany elektorat nie jest na tyle duży, by dać takiej partii jak Związek Chłopów i Zielonych prawie 40 proc. miejsc w parlamencie. Stało się jednak inaczej.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Publicystyka
Europa z Trumpem przeciw Putinowi
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców