Dziennikarz Fredrik Önnevall, który pracuje dla publicznego nadawcy SVT, oraz jego kamerzysta i tłumacz, otrzymali wyrok w zawieszeniu i nawiązkę w wysokości 40 stawek dziennej grzywny. Dodatkowo muszą przepracować społecznie 75 godzin, ale jest to i tak wyrok niższy od tych orzekanych w sądach niższych instancji.
- Jestem zadowolony z tego, że zmniejszyli karę. (...) To wysyła ważny sygnał, że zrozumieli, że naszym celem była pomoc chłopcu, który znalazł się w kryzysowej sytuacji - powiedział Önnevall w rozmowie z agencją TT.
Önnevall i jego koledzy poznali chłopca wiosną 2014 roku, kiedy przygotowywali film dokumentalny dla telewizji SVT o reakcji europejskich nacjonalistycznych partii na napływ imigrantów. Z Syrii trafił do Szwecji, przejeżdżając przez kilka innych krajów, w których teoretycznie można było złożyć wniosek o azyl. Z tego powodu prokuratorzy argumentowali, że można mówić o handlu ludźmi.
Zespół obrońców dziennikarzy argumentował w sądzie, że ich klienci nie przyjęli od chłopca żadnych pieniędzy i służyli tylko jako jego towarzysze podróży. W czwartkowym wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że trio miało "jak najbardziej humanitarne" powody swojego działania i nie planowało wcześniej przewiezienia chłopca.
Przewieziony do Szwecji chłopiec od tego czasu uzyskał stałe miejsce zamieszkania i rozpoczął naukę.