Poczet najgłupszych rabusiów

Na dwa lata więzienia skazał brytyjski sąd przestępcę, który usiłował sterroryzować sprzedawcę telefonem komórkowym.

Publikacja: 20.06.2013 20:09

Fot. Petar Ishmeriev

Fot. Petar Ishmeriev

Foto: copyright PhotoXpress.com

We wrześniu zeszłego roku 41-letni Jamie Neil z Kornwalii wpadł na stację benzynową w St. Austell trzymając w ręce telefon komórkowy. Sprzedawczyni przestraszyła się nie wiedząc jaką „broń" stosuje napastnik i podejrzewając, że może to być paralizator. Na nieszczęście złodzieja telefon w pewnym momencie zaczął dzwonić.

Pracownica stacji zorientowała się w sytuacji i nacisnęła guzik alarmu. Złodziej uderzył ją jednak i porwawszy z półki kilka butelek alkoholu rzucił się do ucieczki. Policjanci nie mieli problemu z namierzeniem go, ponieważ na nagraniu z kamery przemysłowej rozpoznali jego twarz mimo „kamuflażu" jakim było założenie... przezroczystej torebki foliowej. Po dwóch dniach siedział w areszcie, zresztą razem z kolegą, który mu pomagał. Jak się okazało obaj w chwili przestępstwa byli pod wpływem narkotyków.

W związku z tym wyrokiem prasa bulwarowa uznała Neila za najgłupszego brytyjskiego przestępcę roku 2012. „Daily Mirror" przypomniał przy okazji inne przypadki maskarady niezbyt inteligentnych rabusiów zidentyfikowanych dzięki nagraniom z kamer.

W roku 2009 dwaj przestępcy w amerykańskim stanie Iowa wybrali się na kradzież wcześniej malując twarze pisakami i sądząc że nikt ich nie rozpozna. Bardzo się pomylili. Inny amerykański złodziej okradł sklep zakładając na głowę damskie matki.

W Kentucky napastnik okleił głowę taśmą izolacyjną. Jego twarz faktycznie nie była rozpoznawalna, zgubiła go jednak powolność – tak długo guzdrał się z pakowaniem łupu, że nie zauważył nadjeżdżającego szeryfa.

W Kalifornii pewien złodziej wysmarował się kremem z ciastek. Kamuflaż okazał się nieskuteczny. Inny złodziej z Los Angeles dla odmiany posmarował się czekoladą – również bez powodzenia.

W Georgii złodziejka założyła na głowę plastikowy kontener od mleka. Na nagraniu faktycznie nie można było jej rozpoznać – do chwili, gdy zdjęła zasłonę, bo pracownicy banku mimo powtarzania nie mogli zrozumieć jej żądań. Listę napastników-idiotów zamyka „mistrz", który przed napadem zawiązał sobie na głowie zbyt małą kuchenna ścierkę. A na dodatek odwrotnie – zasłaniała mu włosy a nie twarz.

We wrześniu zeszłego roku 41-letni Jamie Neil z Kornwalii wpadł na stację benzynową w St. Austell trzymając w ręce telefon komórkowy. Sprzedawczyni przestraszyła się nie wiedząc jaką „broń" stosuje napastnik i podejrzewając, że może to być paralizator. Na nieszczęście złodzieja telefon w pewnym momencie zaczął dzwonić.

Pracownica stacji zorientowała się w sytuacji i nacisnęła guzik alarmu. Złodziej uderzył ją jednak i porwawszy z półki kilka butelek alkoholu rzucił się do ucieczki. Policjanci nie mieli problemu z namierzeniem go, ponieważ na nagraniu z kamery przemysłowej rozpoznali jego twarz mimo „kamuflażu" jakim było założenie... przezroczystej torebki foliowej. Po dwóch dniach siedział w areszcie, zresztą razem z kolegą, który mu pomagał. Jak się okazało obaj w chwili przestępstwa byli pod wpływem narkotyków.

Przestępczość
Australijczycy mogą skazywać 10-latków na dożywocie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Przestępczość
„Największy akt łaski w ciągu jednego dnia”. Niespodziewany ruch Joe Bidena
Przestępczość
Amerykanie mają dość ubezpieczycieli
Przestępczość
Groźby i zarzuty wobec Donalda Trumpa. Mężczyzna aresztowany w Arizonie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Przestępczość
25 lat więzienia dla mieszkanki Florydy za zastrzelenie czarnoskórej sąsiadki