Arkadiusz Ł. jest podejrzewany o zorganizowanie gangu, działającego w kilku krajach w Europie, który wyłudzał pieniądze od starszych osób tzw. metodą na wnuczka. Tylko w Polsce wyłudzono w ten sposób 1,4 mln zł.
Arkadiusz Ł. był poszukiwany listem gończym, m.in. w Niemczech, Szwajcarii oraz Austrii. Półtora roku ukrywałl się przed wymiarem sprawiedliwości, a ciążą na nim zarzuty o wyłudzenie ogółem ponad 3 mln zł.
Ujęto g w zasadzce na warszawskiej Woli, w nocy 6 lutego. Już po kilku godzinach został zwolniony przez sąd. Miał zapłacić kaucję w wys. 300 tys. złotych oraz 5 razy w tygodniu stawać się na komisariacie policji.
Nie określono jednak, na którym, bo Arkadiusz Ł. nie ma miejsca stałego zameldowania w Polsce, natomiast jest właścicielem kilku nieruchomości na terenie całej Polski.
Hoss" zameldował się na komisariacie tylko raz, w Poznaniu. Był to jedyny przypadek, gdy Arkadiusz Ł. zastosował się do zasądzonego dozoru.