W Wielkiej Brytanii odnotowuje się duży wzrost liczby użytkowników darknetu. Ludzie używają go, aby kupować narkotyki i inne nielegalne substancje.
Badania, których partnerem jest The Independent, mówią, że wśród użytkowników darknetu w Wielkiej Brytanii, jest więcej osób zażywających narkotyki, niż gdziekolwiek indziej na świecie. Mnóstwo ukrytych stron internetowych umożliwia porozumiewanie się z internetowymi sprzedawcami narkotyków, którzy ukrywają adresy IP swoich komputerów. Zakup dokonywany jest za pomocą wirtualnej waluty Bitcoin, która pozwala klientom i sprzedawcom pozostać anonimowymi.
Jedynie Finlandia (41,4 procent) i Norwegia (27,2 procent) mają większy odsetek osób, które kupują narkotyki przy użyciu tego środka. W Wielkiej Brytanii od zeszłego roku odsetek takich osób wzrósł z 18,3 procent do 25,3 procent. Od 2014 roku zwiększył się on ponad dwukrotnie.
Ludzie zażywający narkotyki w innych krajach anglojęzycznych są zdecydowanie mniej zainteresowani używaniem darknetu do kupowania nielegalnych substancji. 13,2 procent respondentów z USA stwierdziło, że otrzymały narkotyki za pośrednictwem ciemnej sieci, podczas gdy w przypadku Australii wskaźnik ten wynosi zaledwie 7,1 procent.
Narkotyk, który najczęściej kupowany jest w darknecie przez Brytyjczyków to MDMA, konopie indyjskie i LSD. Ponad połowa (58 proc.) Brytyjczyków, którzy używali darknetu, aby zdobyć narkotyki, kupiło tam MDMA, a 45 procent marihuanę.