Jak informuje portal scmp.com, policja we Francji aresztowała Ukraińca, który sfałszował swój akt zgonu. W wyniku śledztwa przejęto majątek o wartości 4,6 mln euro. Zaliczały się do niego między innymi XII-wieczny zamek, luksusowy samochód Rolls-Royce Phantom, biżuteria oraz trzy dzieła Salwadora Dalego. Mężczyzna zatrzymany został przez Europol 5 października niedaleko francuskiego Dijon.
Czytaj także: Ukraina: Korupcja, która niszczy państwo
Rzeczniczka ukraińskiego prokuratora generalnego zapowiedziała, że kraj będzie zabiegał o ekstradycję Dmytro Malinowskiego z Francji. Europol podejrzewa, że mężczyzna jest odpowiedzialny za oszustwa i pranie brudnych pieniędzy.
Francuska policja rozpoczęła w styczniu dochodzenie w sprawie podejrzanych transakcji, które związane były z zakupem zamku przez spółkę w Luksemburgu. Jak wskazano, jej beneficjentem był obywatel Ukrainy podejrzany o korupcję na dużą skalę. Później okazało się, że mężczyzna używał fałszywych aktów zgonu. Gdy wszyscy myśleli, że jest martwy, "był nie tylko żywy, ale wiódł bogaty styl życia we Francji".
Prokuratura dowiedziała się także, że Malinowski w 2015 roku ukradł 12 milionów euro od prywatnej firmy. Środki miał ulokować na zagranicznych kontach.