Policjant nie interweniował. Prokuratura chce 100 lat więzienia

Prokuratura w USA domaga się 100 lat więzienia dla policjanta, który nie zainterweniował podczas ubiegłorocznej tragicznej strzelaniny w Parkland.

Aktualizacja: 05.06.2019 16:02 Publikacja: 05.06.2019 15:17

Policjant nie interweniował. Prokuratura chce 100 lat więzienia

Foto: AdobeStock

adm

Jak informuje „The Independent”, 56-letni letni policjant Scott Peterson pełnił służbę w liceum im. Marjory Stoneman Douglas w Parkland, gdy w lutym 2018 roku uzbrojony napastnik zastrzelił tam 17 osób. W tragicznym zdarzeniu rannych zostało także 17 osób. Mężczyzna nie wszedł do budynku, w którym trwała strzelanina nawet kiedy na miejsce przyjechały posiłki.

Funkcjonariusz został aresztowany pod 11 zarzutami. Oskarża się go między innymi o świadome zaniedbanie obowiązków oraz składanie fałszywych zeznań. – Scott Peterson nie zrobił absolutnie nic, aby zmniejszyć rozmiary tragedii - powiedział  komisarz policji stanu Floryda Rick Swearingen. - Dla jego bierności, która niewątpliwie kosztowała ludzkie życie, nie ma usprawiedliwienia - podkreślił. 

Linda Schulman, matka jednej z ofiar strzelaniny podkreśliła, że "gdyby Peterson zareagował, jej syn dzisiaj by żył". - Jest w stu procentach pewne, że gdyby coś zrobił, strzelec nie dotarłby na trzecie piętro. Gdyby wykonał swoją pracę, zamiast stać na zewnątrz jak tchórz. Gdyby wykonał swoją pracę, nie prowadzilibyśmy tej rozmowy - powiedziała. 

Zdaniem prokuratury, która domaga się dla mężczyzny 100 lat pozbawienia wolności, było to rażące zaniedbanie obowiązku na służbie.

Śledztwo w sprawie Scotta Petersona trwało 14 miesięcy. W jego ramach przesłuchano ponad 180 świadków i szczegółowo przeanalizowano nagrania wideo z kamer przemysłowych.

56-letni Scott Peterson może wyjść z reasztu za kaucją w wysokości 102 tysięcy dolarów. Jeśli ją wpłaci, do czasu procesu będzie musiał nosić lokalizator GPS. Mężczyznę obowiązuje również zakaz posiadania broni.

Jak informuje „The Independent”, 56-letni letni policjant Scott Peterson pełnił służbę w liceum im. Marjory Stoneman Douglas w Parkland, gdy w lutym 2018 roku uzbrojony napastnik zastrzelił tam 17 osób. W tragicznym zdarzeniu rannych zostało także 17 osób. Mężczyzna nie wszedł do budynku, w którym trwała strzelanina nawet kiedy na miejsce przyjechały posiłki.

Funkcjonariusz został aresztowany pod 11 zarzutami. Oskarża się go między innymi o świadome zaniedbanie obowiązków oraz składanie fałszywych zeznań. – Scott Peterson nie zrobił absolutnie nic, aby zmniejszyć rozmiary tragedii - powiedział  komisarz policji stanu Floryda Rick Swearingen. - Dla jego bierności, która niewątpliwie kosztowała ludzkie życie, nie ma usprawiedliwienia - podkreślił. 

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Przestępczość
Zaginięcie Madeleine McCann. Podejrzany mężczyzna uniewinniony w innej sprawie
Przestępczość
Korupcja na Ukrainie: Były urzędnik i nauczyciel chcieli wziąć ponad milion dolarów łapówki
Przestępczość
Ukraina: Ogromny majątek urzędniczki. Przez okno wyleciało pół miliona dolarów
Przestępczość
Śmierć Aleksieja Nawalnego. Czy Kreml kazał go otruć?