Najdroższe wina zniknęły w Boże Narodzenie z restauracji French Laundry w Kalifornii. Restauracja dwukrotnie była uznawana za najlepszą na świecie, ma też trzy gwiazdki w przewodniku Michelin. W tajemniczych okolicznościach ktoś wyniósł z niej butelki z winami. Ich klasa odpowiada klasie French Laundry.
    Zniknęły m.in. burgundy Domaine de la Romanée-Conti uznawane za jedne z najlepszych win na świecie. Cena jednej butelki może przekraczać 10 tys. dolarów. Złodziej zapakował również Screaming Eagle Cabernet Sauvignon. To wino z Napa Valley osiąga w internetowych sklepach ceny 6–7 tys. dolarów za butelkę. Co zaskakujące, zabrał również dziesięciokrotnie tańsze szampany Dom Perignon.