Mirmotahari został zatrzymany w Oslo i umieszczony w areszcie. Policja wnioskuje o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec niego. Sam Mirmotahari twierdzi, że jest niewinny.
16 czerwca norweska gazeta VG opublikowała nagranie, z którego wynika, że adwokat chciał porwać ofiarę gwałtu a następnie podać jej środki odurzające, dzięki czemu nie mogłaby ona zeznawać przed sądem, a jego klient oskarżony o gwałt zostałby uniewinniony. Planu tego nie udało się na szczęście zrealizować - mężczyzna broniony przez Mirmotahariego został skazany na pięć lat więzienia za gwałt, którego się dopuścił.