W dniu, w którym Amerykanie tradycyjnie szukają okazji na poświątecznych wyprzedażach, w kilkunastu miejscach doszło do bójek.
Ale, jak się wydaje, walki nie były związane z rywalizacją o tanie towary. Również policja przyznaje, że nie wie dlaczego bito się w różnych miastach.
Do starć lub chuligańskich wybryków dochodziło w centrach handlowych w Nowym Jorku, Cleveland (Ohio), na przedmieściach Chicago, Denver (Colorado), New Jersey, Północnej Karolinie, Arizonie, Memphis (Tennessee). W sumie w całym kraju policja aresztowała kilkadziesiąt osób a kilkanaście zostało lekko rannych lub poturbowanych.