- Początek maja to tradycyjnie początek tzw. żniw na rynku piwa. Sezon trwa od maja do września i w tym okresie producenci sprzedają połowę, z całorocznego wyniku - mówiła Beata Drewnowska, dziennikarka "Rzeczpospolitej".
Ile piwa wypijemy podczas długiego weekendu?
- Branża szacuje, że przez te pierwsze trzy dni kupujemy około 11 proc. łącznej sprzedaży majowej. Długi weekend to dodatkowo czas, kiedy największe browary pokazują czym chcą skusić konsumentów nienadchodzącym sezonie. Jest to okres swoistego pokazu sił - wyjaśniała.
Czym będą nas kusić?
- To na pewno nie będą tradycyjne lagery. Będą to raczej wszelakie piwa specjalne, takie jak pszeniczne niefiltrowane, radlery czy smakowe. To jest kierunek, w którym obecnie podążają producenci. Chodzi o to, by zaskoczyć konsumentów, smakiem czy aromatem, a nie np zawartością alkoholu - mówiła.