Produkcja żywności musi wzrosnąć o 60 proc. do 2050 r., choć liczba ludności wzrośnie „jedynie" do 9,8 mld z 7,6 mld dziś – prognozuje raport o przyszłości globalnego sektora rolno-spożywczego banku BGŻ BNP Paribas, do którego dotarła „Rzeczpospolita".
Czytaj także: Embargo embargiem, a Rosja i tak kupuje naszą żywność
Rozrosną się globalne firmy spożywcze, ale mocno na znaczeniu zyskają małe firmy lokalne. Średnie mogą mieć kłopoty. Zmieni się sposób zakupów dzięki pokoleniu młodych ludzi oraz rosnącym dochodom kobiet.
Polityczny wymiar GMO
– Rolnictwo i przemysł produkcji żywności nie może być już tak nieprzyjazny wobec środowiska jak dziś – mówi „Rzeczpospolitej" Bartosz Urbaniak, szef bankowości agro BNP Paribas. Zmiany są jego zdaniem nieuniknione, bo wskaźniki są zastraszające: 70 proc. wody pitnej zużywa rolnictwo, a już 35 proc. użytkowanych gruntów jest częściowo lub silnie zdegradowane.