Póki co już ponad 435 tys. konsumentów podpisało petycję sprzeciwiającą się wprowadzeniu poprawki 171 w życie i tym samym powstrzymanie cenzury produktów pochodzenia roślinnego. Jej założenia są bowiem szokujące, zakłada ona, aby żywność pochodzenia roślinnego nie mogła być sprzedawana nawet w rozpoznawalnych opakowaniach jak karton mleka lub kostka margaryny roślinnej. Nie będzie można wizualnie przedstawiać i oceniać jako „przywołujące” lub „imitujące” nabiał – np. obrazu przedstawiającego „wirujący” napój owsiany na opakowaniu. Nie będzie można prezentować nawet naukowo udowodnionego wpływu na klimat poprzez porównanie śladu węglowego roślinnego produktu z jego mlecznym odpowiednikiem – we wszystkich komunikatach, w tym w mediach cyfrowych i społecznościowych. Zakaz ma objąć nawet opisywanie żywności na bazie roślin, jej smaku lub funkcji poprzez odwołanie się do znanej terminologii „mleczarskiej”. Na przykład stosowanie sformułowań, takich jak „jest jak mleko”, „kremowy” lub „maślany” w celu poinformowania konsumenta o przeznaczeniu, teksturze lub smaku – i to zarówno w kontekście użycia na opakowaniu, jak i w reklamie.
21 kwietnia br. Parlament Europejski, Komisja Europejska i Rada Ministrów rozpoczynają trójstronne negocjacje, podczas których rozpatrywane będą tematy Wspólnej Organizacji Rynków Produktów Rolnych. Konsumenci i organizacje apelują o odrzucenie poprawki 171, a podpisali petycję ProVeg, Upfield i Oatly.
Czytaj także: Zbliża się koniec chowu klatkowego w krajach UE
- Już teraz rolnicy, stowarzyszenia konsumentów, organizacje pozarządowe, firmy spożywcze, obywatele – wszyscy pokazują swój sprzeciw wobec poprawki 171 i wzywają do zaprzestania cenzury. Stanowi ona zagrożenie dla zrównoważonego rozwoju – powiedziała Jasmijn de Boo, wiceprezeska ProVeg International.
- Poprawka 171 delegalizuje same słowa, opakowania i obrazy, których sektor żywności pochodzenia roślinnego używa od dziesięcioleci. Konsumenci rozumieją, że jest to szkodliwe działanie – mówi Jeanette Fielding, dyrektorka ds. korporacyjnych i komunikacji w Upfield.