Piwna rewolucja na kolorowym słodzie

W 2015 roku może zadebiutować w Polsce tysiąc piw. W ślad za tym rośnie popyt na specjalistyczne słody.

Publikacja: 01.04.2015 22:00

Eksport szybko rośnie

Foto: Rzeczpospolita

– W Polsce zapanowały dobre czasy dla piw innych niż jasne pełne produkowane przez koncerny – mówi Andrzej Olkowski, prezes Regionalnych Browarów Polskich. – W ślad za tym rośnie liczba browarów restauracyjnych, rzemieślniczych i kontraktowych, które produkują piwo według własnych receptur w działających już warzelniach.

Będą kolejne browary

Zgodnie z szacunkami w Polsce może być już prawie 120 browarów, a jeszcze wiosną 2014 r. ich liczba przekraczała nieznacznie 100.  – W tym roku tempo uruchamiania kolejnych piwnych projektów może jeszcze przyspieszyć – uważa Andrzej Olkowski.

Przedstawiciele branży piwowarskiej nie wykluczają, że w 2015 r. na rynku zadebiutuje tysiąc nowych piw, dwa razy więcej niż w 2014 r.

Rosnąca liczba browarów, a także moda na warzenie piw w domach, skutkuje większym zapotrzebowaniem na surowce, m.in. słód. – W najbliższym czasie będziemy mieli rozkwit rynku słodów specjalnych, np. palonych, karmelowych i wędzonych – uważa Olkowski. - Mniejszy może być natomiast popyt na jasny słód pilzneński wykorzystywany do produkcji lagerów

Modę na słody specjalne wykorzystuje firma Danish Malting Group Polska (DMGP). W ubiegłym roku jej sklep internetowy – zaopatruje głównie mikrowarzelnie i domowych piwowarów – miał 600 klientów. Jego obroty były o 57 proc. wyższe niż w 2013 r.

Słody kolorowe DMGP dobrze radzą sobie także za granicą. W 2014 r. eksport wytwarzającej je Słodowni Strzegom zwiększył się o 47 proc. Przypadło na niego 70 proc. produkcji zakładu.

Od Danii po Sri Lankę

Słody firmy docierają do 28 krajów, głównie w Europie. Coraz więcej kupują ich również przetwórnie z Kambodży, Malezji i Sri Lanki oraz browary z Dominikany.

Azja jest perspektywicznym rynkiem, ale firma zamierza rozwijać się także w Europie Zachodniej. – Nasze produkty, zwłaszcza słody kolorowe, są wysoko oceniane w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji czy Danii – mówi Marcin Siemion, prezes DMGP.

W ciągu dwóch lat DMGP ma szansę przesunąć się na pozycję wicelidera światowego rynku słodów specjalnych. Dziś wyprzedzają go niemiecki Weyermann i belgijski Castle Malting.

– Wzrost sprzedaży w jakimkolwiek kraju to przecież efekt walki konkurencyjnej z producentami i sprzedawcami obecnymi na tych rynkach czasem od długiego czasu. Nasza strategia nie polega na mnożeniu kierunków eksportu i liczby odbiorców. Przeciwnie, kiedy uda nam się gdzieś osiągnąć pierwsze sukcesy, staramy się tam umacniać, rozwijać kontakty, a tym samym zwiększać zamówienia – zaznacza Marcin Siemion.

Boom na specjalistyczne słody szybko się nie skończy, bo rynek piw niszowych ma szanse nadal szybko rosnąć.

– Coraz więcej Polaków będzie sięgać po piwa w różnych stylach piwnych, oferowanych przez małe browary. Wzrośnie ich dostępność zarówno w dużych sklepach, jak i w restauracjach i pubach – uważa Agnieszka Łopata, współwłaścicielka Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa. – Zwiększy się także znaczenie piwa jako produktu lokalnego oraz browarów jako atrakcji turystycznych. Browarnictwo domowe zyska nowych pasjonatów – dodaje.

W tym roku firma planuje otwarcie lokali w dużych miastach w Polsce. Pierwszy Ursa concept store and pub ruszy wkrótce w Krakowie. Agnieszka Łopata nie wyklucza także wyjścia z lokalami poza Polskę.

Ziemowit Fałat, współwłaściciel Browamatora i Browaru Pinta

Aby sprostać rosnącym zamówieniom, DMGP zwiększy moce produkcyjne w Strzegomiu. Inwestycja warta ok. 4 mln zł może ruszyć w I kwartale 2016 r. W ubiegłym roku DMGP zainwestował 7,5 mln zł.

Piwo nie musi zdrożeć

W sumie w 2014 r. firma wyprodukowała w swoich zakładach w Strzegomiu i Sierpcu prawie 95 tys. ton słodów jasnych i kolorowych na potrzeby przemysłu piwowarskiego i branży piekarsko-cukierniczej. To o  6 proc. więcej niż rok wcześniej. Przychody netto DMGP zwiększyły się jednak rok do roku tylko 1 proc., do  245 mln zł.

- Na wielkość przychodów miały wpływ ceny słodu, a te w 2014 roku były dużo niższe niż w poprzednich latach. Było to spowodowane przede wszystkim spadkiem cen jęczmienia browarnego na rynkach światowych, z uwagi na dużą podaż tego surowca – wyjaśnia Marcin Siemion.

W ubiegłym roku DMGP zawarła 346 kontraktów z producentami jęczmienia browarnego.  Na sezon 2015/2016 ilość zakontraktowanego surowca to ponad 115 tys. ton, najwięcej w historii firmy. Liczba dostawców wzrosła do 415.

– W Polsce zapanowały dobre czasy dla piw innych niż jasne pełne produkowane przez koncerny – mówi Andrzej Olkowski, prezes Regionalnych Browarów Polskich. – W ślad za tym rośnie liczba browarów restauracyjnych, rzemieślniczych i kontraktowych, które produkują piwo według własnych receptur w działających już warzelniach.

Będą kolejne browary

Pozostało 92% artykułu
Przemysł spożywczy
Czeczen właścicielem aktywów Danone w Rosji. Jest odznaczony „Orderem Kadyrowa”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Przemysł spożywczy
Masło rekordowo drogie. Indeks światowych cen żywności najwyżej od kwietnia 2023 r.
Przemysł spożywczy
Święta, święta i… do kosza. Wyrzucamy 1,6 kg świątecznego jedzenia na osobę
Przemysł spożywczy
Coca-Cola wycofuje się z własnych obietnic. Nie będzie mocnego odwrotu od plastiku
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Przemysł spożywczy
Carlsberg znika z Rosji. Aktywa kupuje judoka, dobry znajomy Putina