Harrods musi oddać pracownikom napiwki

Protesty związkowców zmusiły Harrodsa do rezygnacji z zabierania napiwków.

Aktualizacja: 20.01.2017 19:50 Publikacja: 20.01.2017 17:39

Harrods musi oddać pracownikom napiwki

Foto: materiały prasowe

Będący jednym z symboli luksusu londyński Harrods podpadł ostatnio związkom zawodowym, gdy okazało się, że należąca do Qatar Investment Authority spółka postanowiła zabierać pracownikom połowę napiwków. Napiwki w restauracjach Harrodsa doliczane są automatycznie, ale płacone dobrowolnie przez klientów i wynosiły 12,5 procenta wartości rachunku. Postępowanie właścicieli nie spodobało się pracownikom, którzy poskarżyli się związkowcom z United Voices of the World. Po protestach spółka ugięła się i postanowiła zmienić system. Od tej pory do pracowników ma trafiać praktycznie 100 procent napiwków, które jednak zostaną zmniejszone do 10 procent wartości rachunku. Napiwki maja trafiać do tzw. Tronc (czyli systemu dzielącego napiwki między pracowników), a odejmowana ma być od nich tylko, jak deklaruje Harrods, niewielka opłata administracyjna.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Subskrybuj
gazeta
Przemysł spożywczy
Węgry zakazały importu polskiej wołowiny i wieprzowiny. To odwet
Przemysł spożywczy
Zmarł jeden z twórców imperium lodziarskiego Koral
Przemysł spożywczy
Polskie Jeżyki i Grześki łączą siły z niemieckimi zającami
Przemysł spożywczy
Słynny producent alkoholi luksusowych zwolni ponad tysiąc pracowników
Przemysł spożywczy
Zakaz reklamy piwa? Ministerstwo nie mówi „nie”
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem