Polacy chcą zakazu reklamy piwa

Całkowity zakaz reklamy piwa alkoholowego i bezalkoholowego to rozwiązanie za którym opowiada się połowa Polaków. Jednocześnie konsumenci mają problem z rozróżnieniem obu kategorii napojów – wynika z badania zrealizowanego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS.

Publikacja: 21.05.2025 16:21

Polacy chcą zakazu reklamy piwa

Foto: Adobe Stock

Co trzeciej osobie, która w roku poprzedzającym badanie kupowała napoje bezalkoholowe, zdarzyło się pomylić piwo alkoholowe z alkoholowym, a co druga przyznaje, że w przypadku etykiet produktów bezalkoholowych oraz ich alkoholowych odpowiedników, łatwo jest o pomyłkę. Dotyczy to zarówno piwa jak i wina - wynika z badania IBRiS, zrealizowanego w marcu tego roku.

Jednocześnie 7 na 10 respondentów wskazało, że istnieje potrzeba wyraźniejszego oznaczania produktów typu „0%” w zakresie tego, że nie zawierają alkoholu. 3 na 4 badanych uważa zaś, że napoje alkoholowe powinny mieć zupełnie inne etykiety i opakowania niż ich alkoholowe odpowiedniki. Na taką potrzebę zwracają uwagę zwłaszcza osoby posiadające prawo jazdy oraz starsi respondenci.

Czytaj więcej

Zakaz reklamy piwa? Ministerstwo nie mówi „nie”

Większość Polaków za zakazem sprzedaży piwa „0%” dla niepełnoletnich

Według badania IBRiS, połowa ankietowanych opowiada za zakazem reklamy piwa – zarówno tego z procentami, jak i bez. Zdaniem respondentów w reklamach piwa nie zawsze jest też jasne, czy dotyczą one produktów alkoholowych czy bezalkoholowych – z rozróżnieniem miało problem 28 proc. osób, które zetknęły się z tego typu materiałami. Z kolei 62 proc. respondentów potwierdza, że reklamowanie piwa bezalkoholowego sprawia, iż wydaje się ono być produktem bezpiecznym i obojętnym dla zdrowia.

Z opinii i doświadczeń respondentów wynika, że produkty „0%” są łatwo dostępne dla dzieci i młodzieży - niemal 40 proc. było świadkiem sytuacji, w której nieletni kupowali lub spożywali napoje bezalkoholowe. Zdecydowana większość wskazuje na negatywne skutki obecności napojów bezalkoholowych w życiu osób nieletnich. Według badanych dostępność napojów bezalkoholowych dla osób, które nie ukończyły 18 roku życia, to przyzwyczajanie dzieci i młodzieży do smaku alkoholu, w tym głównie piwa (70 proc.), zachęcanie do sięgania po alkohol w przyszłości (69 proc.), narażanie na uzależnienie od alkoholu w przyszłości (64 proc.), przyczynianie się do wcześniejszej inicjacji alkoholowej (64 proc.) oraz zwiększona akceptacja dla spożywania alkoholu (61 proc.).

Niemal 70 proc. respondentów jest zdania, że sprzedaż takich produktów osobom poniżej 18. roku życia powinna być zakazana.

Czytaj więcej

Spada sprzedaż jednorazowych e-papierosów. To wyprzedzający efekt podwyżki akcyzy

Co dalej z reklamą piwa?

Zaostrzenie przepisów dotyczących reklamy i sprzedaży piwa, również bezalkoholowego postuluje Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom (KCPU). Zdaniem KCPU, promocja piw bezalkoholowych stanowi przemyślaną strategię marketingową branży piwnej, której celem jest przyzwyczajenie konsumentów do konkretnych marek oraz pozyskanie młodych odbiorców, którzy dotychczas nie sięgali po napoje alkoholowe.

Agenda do spraw walki z uzależnieniami zwraca przy tym uwagę, że reklama piwa – również bezalkoholowego – prowadzi do oswajania konsumentów z obecnością tego napoju w codziennym życiu. Poprzez reklamy budowane są pozytywne skojarzenia z piwem, takie jak relaks, wypoczynek, a nawet aktywność fizyczna, co sprzyja normalizacji jego spożycia. KCPU podkreśla też, że większość piw bezalkoholowych dostępnych na rynku zawiera niewielkie ilości alkoholu, które mogą negatywnie wpływać na rozwijający się organizm.

Jednoznacznie za wprowadzeniem całkowitego zakazu reklamy alkoholu, obejmującego również piwo bezalkoholowe opowiada się w swoich rekomendacjach PZH Instytut Zdrowia Publicznego. Instytut zwraca też uwagę na konieczność zaostrzenia przepisów dotyczących dostępności i promocji napojów alkoholowych. W tym zakresie postuluje ustalenie podatku akcyzowego w sposób proporcjonalny do zawartości alkoholu w danym napoju, ograniczanie zawartości alkoholu w piwie do 4 proc., wprowadzenie zakazu promocji cenowych na napoje alkoholowe oraz zakazu sprzedaży na stacjach benzynowych i w godzinach 22:00-6:00.

Co trzeciej osobie, która w roku poprzedzającym badanie kupowała napoje bezalkoholowe, zdarzyło się pomylić piwo alkoholowe z alkoholowym, a co druga przyznaje, że w przypadku etykiet produktów bezalkoholowych oraz ich alkoholowych odpowiedników, łatwo jest o pomyłkę. Dotyczy to zarówno piwa jak i wina - wynika z badania IBRiS, zrealizowanego w marcu tego roku.

Jednocześnie 7 na 10 respondentów wskazało, że istnieje potrzeba wyraźniejszego oznaczania produktów typu „0%” w zakresie tego, że nie zawierają alkoholu. 3 na 4 badanych uważa zaś, że napoje alkoholowe powinny mieć zupełnie inne etykiety i opakowania niż ich alkoholowe odpowiedniki. Na taką potrzebę zwracają uwagę zwłaszcza osoby posiadające prawo jazdy oraz starsi respondenci.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Promocyjny
Polska powinna rozważyć podwojenie nakładów na profilaktykę zdrowotną
Profilaktyka
Program „Moje Zdrowie”. Będzie system "kija i marchewki" dla POZ
Profilaktyka
Jak przekonać Polaków do profilaktyki?
Profilaktyka
Polska wydaje na profilaktykę najmniej w Europie w przeliczeniu na mieszkańca
Profilaktyka
Ostatni dzwonek na skorzystanie z bezpłatnych badań. Skierowania ważne do 31 maja