Instytucja interpretacji przepisów prawa podatkowego na dobre się zadomowiła w polskim systemie fiskalnym i w świadomości podatników. Od 2007 r. korzystają z tej możliwości masowo, bo liczbę wydawanych corocznie interpretacji mierzy się dziesiątkami tysięcy.
Jednakże system nie jest idealny. Dlatego eksperci Pracodawców RP, na podstawie doświadczeń firm członkowskich, zebrali kilka postulatów poprawy tego systemu.
Milczące, ale oficjalne
Jeden z problemów dotyczy tzw. interpretacji milczących. Chodzi o sytuację, w której fiskus nie wydaje interpretacji w ustawowym terminie trzech miesięcy i tym samym uznaje prawidłowość przedstawionego we wniosku rozumowania podatnika. Jednakże w takiej sytuacji, mimo że autor wniosku już wie, jak interpretować przepisy, sprawa nie jest upubliczniona. Dlatego propozycją do rozważenia jest to, by w Biuletynie Informacji Publicznej zamieszczać informację o takich sytuacjach, z przytoczeniem stanowiska podatnika.
Dziś w praktyce nieco kłopotów sprawia rozumienie pojęcia „wydanie" interpretacji. Nie jest jasne, czy chodzi o termin doręczenia pisma wnioskodawcy, czy np. podpisania interpretacji przez upoważnioną osobę. Teoretycznie interpretacje powinny być wydawane w ciągu trzech miesięcy od otrzymania wniosku przez właściwy organ. Zdarza się jednak, że faktycznie trafiają one do rąk podatnika długo po tym terminie, choć formalnie noszą datę nieprzekraczającą trzech miesięcy.
Resort ma inny pomysł
Samo Ministerstwo Finansów również chce zmienić przepisy o interpretacjach, ale ma nieco inny pomysł. W projekcie nowelizacji dzisiejszej ordynacji podatkowej zapisało propozycje, które mogą raczej zniechęcić podatników do występowania o interpretacje. Jedno z proponowanych rozwiązań zakłada, że będzie można odmówić wydania interpretacji, jeśli MF uzna, że w sprawie danego stanu faktycznego wydano już interpretację ogólną. Jednakże – co wskazują eksperci podatkowi – w takiej sytuacji może się pojawić ryzyko, że okoliczności występujące u danego podatnika będą nieco inne niż w interpretacji ogólnej. To może spowodować nieprzydatność tej ostatniej, a w konsekwencji – wypaczenie sensu interpretacji.