Kary cielesne zakazane

Sąd będzie mógł zawiesić prawa rodzicielskie osobom stosującym przemoc fizyczną lub psychiczną wobec swoich dzieci i skierować sprawców na przymusową terapię

Publikacja: 23.09.2008 08:03

Kary cielesne zakazane

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Rząd chce walczyć z przemocą w rodzinie. W tym celu przygotował pakiet zmian m.in. w prawie karnym oraz rodzinnym, które mają ograniczyć to zjawisko w Polsce.

Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie zakazu karcenia dziecka w sposób naruszający jego godność. Chodzi m.in. o kary fizyczne czy zadawanie cierpień psychicznych. Oskarżonemu o stosowanie przemocy sąd opiekuńczy będzie mógł zawiesić władzę rodzicielską. Co więcej, lekki lub średni uszczerbek na zdrowiu spowodowany przez osobę najbliższą będzie ścigany z urzędu przez prokuratora.Nowością są też dodatkowe sankcje wobec sprawców i środki zapobiegawcze. Sąd będzie mógł np. zmusić ich do udziału w specjalnych programach korekcyjno-edukacyjnych.

Sąd również będzie miał prawo wydać takiej osobie nakaz powstrzymywania się od kontaktów z pokrzywdzonym, a nawet zmusić do opuszczenia lokalu, jeżeli zajmuje go wspólnie z pokrzywdzonymi

. Nie będzie miało przy tym znaczenia, czy sprawca przemocy jest jego właścicielem.

W zamian taka osoba będzie mogła być umieszczona w placówkach zapewniających miejsca noclegowe, np. schroniskach dla bezdomnych.

„W obecnym stanie prawnym nie wskazano sposobu izolowania sprawców od ofiar i sądy często podnoszą, że nawet gdyby takie orzeczenie zostało wydane, to i tak nie wiadomo, gdzie miałby się sprawca znaleźć. Takie rozwiązanie powinno więc usprawnić system i pozwolić na zabieranie sprawcy, a nie ofiary z dziećmi z ich domu. Wprawdzie w chwili obecnej są uregulowania prawne dotyczące eksmisji, procedura jednak trwa zbyt długo i często jest mało skuteczna” – uzasadnia Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Na tym nie koniec zmian. W ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie rozszerzona ma zostać definicja tej przemocy. Będzie to już nie tylko m.in. działanie narażające dziecko na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia oraz zachowanie naruszające jego godność i nietykalność cielesną, ale również niezaspokojenie podstawowych potrzeb ekonomicznych.

Ponadto osoby dotknięte przemocą będą miały zapewniony nie tylko dostęp do bezpłatnego poradnictwa medycznego czy socjalnego, ale również badań lekarskich mających na celu ustalenie przyczyn i rodzaju uszkodzeń ciała związanych z użyciem przemocy.

W projektowanej ustawie wprowadza się też przepis, który pozwoli na to, aby przeszkoleni pracownicy socjalni mogli natychmiast zabrać dziecko z domu, w którym w wyniku przemocy zagrożone jest jego życie lub zdrowie (z pomocą policji).

Propozycje rządu budzą skrajne reakcje ekspertów.

– Stosowanie kar cielesnych jest już zakazane przez konstytucję. Pytanie jednak, jak definiujemy karę cielesną. Obecnie jest to kwestia czysto interpretacyjna – mówi prof. Andrzej Zoll.

Dodaje, że ze względu na to, co się dzieje w Polsce, ważne wydaje się podkreślenie ochrony godności i nietykalności każdej osoby, w tym również dziecka. – Dlatego uważam, że wprowadzenie takich przepisów jest potrzebne – mówi karnista.

Innego zdania jest Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. – Obecny stan prawny gwarantuje dzieciom pełne bezpieczeństwo. Chodzi tylko o to, aby organy, które są za to odpowiedzialne – od rzecznika praw dziecka przez szkoły po policję i sądy – egzekwowały to, co do nich należy. Próby wprowadzenia jakiejś specjalnej kary to czysty populizm.

W jego opinii trzeba się odnieść wprost do konstytucji, która mówi, że rodzice wychowują dzieci, są odpowiedzialni za ich wychowanie i wszystko, co się z tym łączy. Dlatego źle się dzieje, że państwo zamierza ingerować w ich rolę. – Poza tym nie bardzo sobie wyobrażam, jak taka ingerencja miałaby wyglądać. Jeśli np. ojciec da dziecku klapsa, bo nie zachowywało się jak trzeba, to czy ma ono pójść na skargę i do kogo? – pyta.

Wobec rodzica, który stosuje przemoc względem dzieci, stosuje się sankcje przewidziane w kodeksie karnym, ponieważ jego zachowanie wyczerpuje znamiona przestępstwa. Tak np. zgodnie z art. 207 k.k., kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. Jeżeli czyn połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat dziesięciu. Jeżeli następstwem czynu jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat dwóch do 12.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

t.pietryga@rp.pl

Rząd chce walczyć z przemocą w rodzinie. W tym celu przygotował pakiet zmian m.in. w prawie karnym oraz rodzinnym, które mają ograniczyć to zjawisko w Polsce.

Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie zakazu karcenia dziecka w sposób naruszający jego godność. Chodzi m.in. o kary fizyczne czy zadawanie cierpień psychicznych. Oskarżonemu o stosowanie przemocy sąd opiekuńczy będzie mógł zawiesić władzę rodzicielską. Co więcej, lekki lub średni uszczerbek na zdrowiu spowodowany przez osobę najbliższą będzie ścigany z urzędu przez prokuratora.Nowością są też dodatkowe sankcje wobec sprawców i środki zapobiegawcze. Sąd będzie mógł np. zmusić ich do udziału w specjalnych programach korekcyjno-edukacyjnych.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów