Dwóm obywatelom Ukrainy, mającym współdziałać z podpalaczami odpowiedzialnymi za zniszczenie hali przy Marywilskiej 44, postawione zostały zarzuty – wynika z informacji pozyskanych przez reportera RMF FM. Jeden z Ukraińców miał nagrać pożar oraz akcję gaśniczą, by następnie przekazać nagrania do Rosji.
Czytaj więcej
Pożar, do którego doszło w ubiegłym roku w centrum handlowym Marywilska 44 w Warszawie, był efekt...
Pożar przy Marywilskiej 44. Prokuratura postawiła zarzuty dwóm Ukraińcom
Jak informuje RMF FM, Daniil B., pierwszy z obywateli Ukrainy który usłyszał zarzut, miał wykonać nagrania pożaru i akcji gaśniczej, które następnie – po trafieniu do Rosji – opublikowane zostały w mediach społecznościowych. Współpracował z drugim Ukraińcem, Ołeksandrem W., który zlecił wykonanie nagrań. Obaj mężczyźni mają być członkami zorganizowanej grupy, zajmującej się podpalaniem obiektów wielkopowierzchniowych na terenie Unii Europejskiej w celu zastraszania ludzi.
Pierwszy z mężczyzn przebywa obecnie w litewskim areszcie. Podejrzany jest o udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Polsce oraz o akt sabotażu o charakterze terrorystycznym. Podobne zarzuty sformułowane zostały przeciwko drugiemu mężczyźnie: nie zostały jednak mu ogłoszone. Ołeksandr W. przebywa bowiem na terenie Rosji. Wystawiony został za nim list gończy, a także złożono wniosek o wydanie w stosunku do niego Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA).
Prokuratorskie śledztwo wokół pożaru kompleksu przy Marywilskiej 44
Według polskiej prokuratury pożar przy Marywilskiej 44 był aktem dywersji, zleconym przez rosyjskie służby specjalne. Do pożaru doszło 12 maja 2024 roku. Aż 1400 sklepów i lokali usługowych w Centrum Handlowym Marywilska 44 spłonęło wówczas całkowicie.