Reklama

Prokuratura wezwała liderki Strajku Kobiet. Chodzi o Pegasusa

Klementyna Suchanow i Marta Lempart, liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, zostały wezwane do Prokuratury Krajowej, gdzie mają być przesłuchane w charakterze świadków w ramach śledztwa dotyczącego oprogramowania Pegasus.

Publikacja: 11.10.2024 18:37

Liderki Strajku Kobiet: Marta Lempart (L), Krystyna Suchanow (C) i Agnieszka Czerederecka-Fabin (P)

Liderki Strajku Kobiet: Marta Lempart (L), Krystyna Suchanow (C) i Agnieszka Czerederecka-Fabin (P)

Foto: PAP/Leszek Szymański

dgk

Informację taką przekazał w piątek wieczorem rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.

„Ustalenia w zakresie potrzeby przesłuchania tych osób prokurator poczynił na podstawie informacji przekazanej do śledztwa przez ABW. Ustalenie te wynikają z materiału niejawnego” - poinformował prok. Nowak.

Suchanow i Lempart podejrzewane o szpiegostwo 

Jak ujawnił w czwartek TVN24, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego użyła systemu Pegasus wobec Klementyny Suchanow, a wobec Marty Lempart chciała go użyć. Wnioski do sądu o zgodę na kontrolę operacyjną funkcjonariusze ABW uzasadniali podejrzeniami o działalność szpiegowską. Zostały złożone na przełomie 2020 i 2021 r., gdy miały miejsce największe protesty Strajku Kobiet, czyli wielotysięczne demonstracje po wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji. Z ustaleń stacji  wynika, że w przypadku Suchanow Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do wniosku ABW, natomiast nie zgodził się na inwigilację Lempart.  

Czytaj więcej

Jest wyrok sądu ws. Marty Lempart i innych liderek Strajku Kobiet

Jak przypomniał dziś rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku ze stosowaniem oprogramowania „Pegasus” zostało wszczęte  18 marca 2024 r. w Mazowieckim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.

Reklama
Reklama

„Jest to śledztwo własne, a więc nie zostało powierzone do prowadzenia żadnemu innemu organowi lub służbie, jednakże na bieżąco podejmowana jest współpraca z odpowiednimi organami lub służbami w zakresie pozyskiwania kolejnych informacji mających istotne znaczenie dla prowadzonego postępowania. Podstawę tej współpracy stanowią obowiązujące w tym zakresie regulacje prawne oraz dobre relacje pomiędzy prokuraturą, a służbami i organami Policji" - wyjaśnił prok. Nowak.

Pegasus pod lupą pięciu prokuratorów

Pegasusem zajmuje się w Prokuraturze Krajowej powołany w kwietniu przez prokuratora generalnego Adama Bodnara Zespół Śledczy nr 3. W skład zespołu wchodzi obecnie pięciu prokuratorów.

Badają oni wszystkie okoliczności dotyczące wykorzystywania oprogramowania Pegasus, w tym także kwestie legalności, zasadności, celowości i proporcjonalności podejmowanych czynności operacyjno-rozpoznawczych. Ponadto badane są także okoliczności dotyczące jego funkcjonalności, możliwości technicznych, sposobu wykorzystywania, zasad gromadzenia, przechowywania i udostępniania pozyskiwanych materiałów o charakterze niejawnym.

„Zdecydowana większość prowadzonych czynności i materiałów w niniejszym śledztwie objęta jest klauzulą niejawności” – zaznaczył prok. Nowak.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Dane osobowe
Kurier zgubił list z banku. NSA zdecydował, kto za to zapłaci
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama