Reklama

Krzyczeli "wynocha" do Jarosława Kaczyńskiego. Jest decyzja sądu

Starachowicki sąd nie miał wątpliwości i umorzył postępowanie wobec 19 osób, które zdaniem policji zakłócały porządek w trakcie ostatniej wizyty Jarosława Kaczyńskiego w tym świętokrzyskim mieście - donosi portal Onet.pl.

Publikacja: 08.04.2022 08:16

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas uroczystości w Starachowicach

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas uroczystości w Starachowicach

Foto: PAP/Piotr Polak

mat

Jarosław Kaczyński przyjechał do Starachowic w połowie stycznia. W kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych  odprawiona została msza święta w intencji Jadwigi Kaczyńskiej, matki Jarosława i Lecha Kaczyńskich, która zmarła 17 stycznia 2013 r. W Panteonie Pamięci Narodowej, przy kościele, złożono kwiaty przed tablicami Jadwigi Kaczyńskiej oraz ofiar katastrofy smoleńskiej. Jak co roku wystąpienie po mszy wygłosił prezes PiS Jarosław Kaczyński, który składał w Starachowicach prywatną wizytę. Wicepremierowi towarzyszyli politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym wicepremier Jacek Sasin.

Przed kościołem na polityków PiS czekała grupa ok. 20 osób. Słychać było gwizdy i nieprzychylne okrzyki, m.in. "hańba", "wynocha" i "dyktator". W okolicy świątyni stali ludzie z transparentem "Szpital dla Starachowic".

Czytaj więcej

Kaczyński: Podnoszenie ręki na Kościół to także podnoszenie ręki na Polskę

Protestującymi zainteresowała się policja. Jeszcze w trakcie wizyty prezesa PiS funkcjonariusze wylegitymowali protestujących przed kościołem. Wówczas nie nakładali mandatów, ale później zaczęli sprawdzać, czy są podstawy do wystąpienia z wnioskami o ukaranie.

W czwartek orzeczenie w tej sprawie wydał Sąd Rejonowy w Starachowicach. Na posiedzeniu sędzia Joanna Kucy umorzyła postępowanie. Jak podaje portal Onet.pl, w uzasadnieniu sędzia nie zostawiła "suchej nitki" na policji wnoszącej oskarżenie.

Reklama
Reklama

- W ocenie Sądu obwinieni uczestniczyli czynnie w zgromadzeniu spontanicznym, pokojowym, które są dozwoloną i prawnie chronioną formą zgromadzeń publicznych. Artykuł 54 Konstytucji RP gwarantuje każdemu wolność wyrażania swoich poglądów, a w artykule 57. zagwarantowane jest prawo do organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich – zaznaczył sąd w uzasadnieniu.

- Używanie trąbek w trakcie takich manifestacji jest wytłumaczalne chęcią wzmocnienia swojego przekazu czy zainteresowania i jest powszechnie przyjętą normą wyrażenia sprzeciwu podczas zgromadzeń. W ocenie Sądu ustalony stan faktyczny nie daje podstaw do stwierdzenia, aby obwinieni przez swoje zachowanie, wypełnili znamiona wykroczenia z art.51 kw – dodał.

Orzeczenie jest nieprawomocne.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama