Nazwał prezydenta Dudę "debilem". Nie zamierza już stawać przed sądem

Jakub Żulczyk, oskarżony o znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy przez nazwanie go na Facebooku debilem, nie planuje pojawienia się w sądzie apelacyjnym. Będzie reprezentował go adwokat - informuje "Presserwis".

Publikacja: 17.03.2022 09:49

Oskarżony pisarz Jakub Żulczyk i jego obrońca mec. Krzysztof Nowiński na sali Sądu Okręgowego w Wars

Oskarżony pisarz Jakub Żulczyk i jego obrońca mec. Krzysztof Nowiński na sali Sądu Okręgowego w Warszawie

Foto: PAP/Marcin Obara

Chodzi o wpis Jakuba Żulczyka na Facebooku​ z listopada 2020 r. dotyczący reakcji polskiego prezydenta na wynik wyborów prezydenckich w USA. We wpisie na Twitterze Andrzej Duda nie pogratulował prezydentowi - elektowi Joe Bidenowi zwycięstwa, a jedynie udanej kampanii wyborczej. Komentując tę reakcję Żulczyk nazwał prezydenta "debilem".

Akt oskarżenia wniosła prokuratura na skutek zawiadomieniu osoby prywatnej, zarzucając pisarzowi przestępstwo z art. 135 § 2 kodeksu karnego, za które przewidziana jest kara do trzech lat więzienia. Prokuratura domagała się wymierzenia mu kary pięciu miesięcy ograniczenia wolności i przeprosin.

W styczniu Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie karne wobec pisarza. Sąd uznał, że wyrażenie obraźliwych słów pod adresem głowy państwa miało znikomą społeczną szkodliwość.

Czytaj więcej

Nazwał prezydenta Andrzeja Dudę "debilem". Jest decyzja sądu

Jak wskazał w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Tomasz Grochowicz, obelżywego słowa, którym oskarżony pisarz zakończył swój wpis, nie można oceniać w oderwaniu od całego wpisu. I nie stanowi on przestępstwa, gdyż jego społeczna szkodliwość jest znikoma.

Uchylenia wyroku chce prokuratura. Jej zdaniem przedmiotem sprawy nie był wpis oskarżonego jako taki i zawarta w nim krytyka. Według prokuratury poza ramami tego rodzaju dopuszczalnej krytyki leży jednak bezprawna forma, jaką posłużył się w ostatnim zdaniu swego wpisu Żulczyk.

Czytaj więcej

Nazwał Andrzeja Dudę "debilem". Prokuratura: jest apelacja ws. Żulczyka

Choć nie jest jeszcze znana data rozprawy w sądzie apelacyjnym, jak dowiedział się "Presserwis", Jakub Żulczyk nie zamierza pojawić się już w sądzie. Na rozprawie będzie go reprezentował mecenas Krzysztof Nowiński. Do tej pory Jakub Żulczyk był obecny na wszystkich rozprawach.

Chodzi o wpis Jakuba Żulczyka na Facebooku​ z listopada 2020 r. dotyczący reakcji polskiego prezydenta na wynik wyborów prezydenckich w USA. We wpisie na Twitterze Andrzej Duda nie pogratulował prezydentowi - elektowi Joe Bidenowi zwycięstwa, a jedynie udanej kampanii wyborczej. Komentując tę reakcję Żulczyk nazwał prezydenta "debilem".

Akt oskarżenia wniosła prokuratura na skutek zawiadomieniu osoby prywatnej, zarzucając pisarzowi przestępstwo z art. 135 § 2 kodeksu karnego, za które przewidziana jest kara do trzech lat więzienia. Prokuratura domagała się wymierzenia mu kary pięciu miesięcy ograniczenia wolności i przeprosin.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP