Konfiskata majątków ma odciąć przestępców od pieniędzy

Polskie przepisy o zabieraniu przestępcom majątków i firm wejdą w życie najpóźniej w marcu 2017 r. – zapowiada minister sprawiedliwości.

Aktualizacja: 11.10.2016 07:20 Publikacja: 11.10.2016 00:01

Konfiskata majątków ma odciąć przestępców od pieniędzy

Foto: 123RF

To sąd, a nie prokurator wyznaczy zarządcę spośród doradców restrukturyzacyjnych po wprowadzeniu do firmy zarządu komisarycznego. To jedna ze zmian, jakie już wprowadziło Ministerstwo Sprawiedliwości do projektu ustawy o konfiskacie mienia. Nie wyklucza kolejnych. Mogą się one pojawić po międzynarodowej konferencji, która odbyła się w poniedziałek w Warszawie. Spotkanie ekspertów z Włoch, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Szwecji zorganizowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Wszędzie tam konfiskata rozszerzona już działa.

– Chcemy rozwiać obawy niektórych polskich środowisk naukowych i przedsiębiorców – mówił Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, otwierając konferencję. Obiecał też, że projekt ustawy wkrótce trafi pod obrady rządu. W życie ma wejść w pierwszym kwartale 2017 r.

Przepadek firmy

Chodzi o projekt polskich przepisów, które pozwolą pozbawiać sprawców przestępstw ich majątków. Do ich wdrożenia zobowiązuje nas unijna dyrektywa z 2014 r. Projekt ustawy o konfiskacie mienia MS przygotowuje od kwietnia 2016 r. Pierwsze jego upublicznienie wywołało burzliwą dyskusję i ostrą krytykę. Wprowadzono więc w nim zmiany. Co teraz proponuje MS?

– Projekt składa się z czterech rodzajów przepadku: przedsiębiorstwa, rozszerzonego (przy przeniesieniu tzw. ciężaru dowodu w odniesieniu do majątku sprawcy), bez wyroku skazującego i in rem, gdy sprawca poważnego przestępstwa ma ten majątek przepisany na inne osoby – wyliczał Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.

W sytuacji kiedy przestępstwo popełni przedsiębiorstwo, sąd będzie mógł orzec jego przepadek – taka zasada zostaje. Nowością jest to, że przepadek będzie ograniczony do firm będących własnością osób fizycznych. Zmiana ma uspokoić przedsiębiorców.

Resort zapewnia, że chce zagwarantować ochronę prawa własności osób trzecich; przy rozproszonym akcjonariacie osoby trzecie mogą bowiem nie mieć świadomości, że ktoś prowadzi na boku działalność przestępczą. Zanim dojdzie do przepadku, w firmie będzie mógł się pojawić zarząd komisaryczny. O jego wprowadzeniu zdecyduje jednak sąd, a nie – jak zakładał pierwotny projekt – prokurator. Zarządca zostanie wyłoniony z grona doradców restrukturyzacyjnych. Wszystko po to, by przejęte mienie nie niszczało i by mogło zostać z czasem przeznaczone na rzecz Skarbu Państwa albo dla ofiar przestępstwa.

Przepadek przedsiębiorstwa byłby możliwy, gdyby przy jego pomocy popełniono szczególnie groźne przestępstwo, np. pranie brudnych pieniędzy czy wyłudzenia podatku. W przejęciu majątku na rzecz państwa nie przeszkodziłoby przepisanie go na krewnych lub znajomych sprawcy. Firmy nie straciłby jednak właściciel, który nie wiedziałby, że służyła ona do popełnienia przestępstwa.

Polskie propozycje były w poniedziałek szeroko komentowane przez zagranicznych gości. Każdy kraj miał bowiem szansę wybrać sobie własną ścieżkę konfiskaty. Pierwsza – karna – daje gwarancje osobom najpierw podejrzanym, potem oskarżonym. W drugiej, cywilnej, bardziej liczy się własność, a sama procedura działa jako środek zabezpieczający.

Do ścigania mafii

Swoimi doświadczeniami podzielił się dr Roberto Alfonso, prokurator generalny Mediolanu.

– We Włoszech już od 1982 r. obowiązuje prawo umożliwiające prewencyjną konfiskatę mienia osób uznanych za działające na szkodę państwa. Chodzi m.in. o osoby podejrzane o przynależność do mafii, jak też żyjące z dochodów z przestępstw, choćby same nie były członkami mafii. Do zastosowania konfiskaty prewencyjnej nie jest konieczny wyrok sądu, a zajmowany majątek nie musi pochodzić z przestępstwa. Prokuratura potrzebowała takiego skutecznego narzędzia do walki z przestępczością zorganizowaną. Uznała, że najskuteczniejszym narzędziem jest uderzenie w majątki mafiosów – przekonywał Roberto Alfonso.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.lukaszewicz@rp.pl

To sąd, a nie prokurator wyznaczy zarządcę spośród doradców restrukturyzacyjnych po wprowadzeniu do firmy zarządu komisarycznego. To jedna ze zmian, jakie już wprowadziło Ministerstwo Sprawiedliwości do projektu ustawy o konfiskacie mienia. Nie wyklucza kolejnych. Mogą się one pojawić po międzynarodowej konferencji, która odbyła się w poniedziałek w Warszawie. Spotkanie ekspertów z Włoch, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Szwecji zorganizowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Wszędzie tam konfiskata rozszerzona już działa.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił