Wejście prokuratury i ABW do redakcji wywołało szeroką krytykę. Dziennikarze nie chcieli ujawniać swych źródeł. Sąd, z prywatnego oskarżenia prok. Józefa Gacka, w 2020 r. skazał Majewskiego. On sam uważa, że sąd potraktował go niesprawiedliwie. Wyrok się uprawomocnił.
Czytaj także: