Reklama

Zmiany w kodeksie karnym: Pandemia bezprawia nie usprawiedliwia

Nie można przy okazji niekontrowersyjnej i niewielkiej zmiany w kodeksie karnym zmieniać istoty postępowania karnego – twierdzili w czwartek zgodnie posłowie opozycji.

Aktualizacja: 26.02.2021 08:55 Publikacja: 26.02.2021 07:33

Kodeks karny

Kodeks karny

Foto: Fotorzepa / Rafał Guz

Wszystkie opozycyjne kluby opowiedziały się w czwartek za odrzuceniem w pierwszym czytaniu projektu zmian w kodeksie i procedurze karnej autorstwa PiS. Pierwotnie projekt miał dotyczyć jedynie dostosowania zapisów kodeksu do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 15 marca 2017 r.

– I gdyby na tym poprzestano, byłaby zgoda – zapewniała podczas debaty poseł Barbara Dolniak z KO.

Na tym się jednak nie skończyło. Projekt zawiera też inne rozwiązania, zdaniem opozycji nie do przyjęcia. Posłanka wymieniła zmianę zapisów umożliwiających udostępnienie akt postępowania przygotowawczego. Jak wyjaśniała, media, a za ich sprawą opinia publiczna, nie dowiedzą się o bulwersujących sprawach prowadzonych przez prokuraturę, a dotyczących np. przedstawicieli władzy państwowej.

Czytaj także: Prawo karne w pandemii - czyli o "koniecznych zabiegach nowelizacyjnych" 2020 roku

– Dostęp do informacji nie jest przywilejem, bez niego nie ma demokracji – zakończyła poseł Dolniak.

Reklama
Reklama

Kolejny krytyczny głos pochodził od posłanki Lewicy Katarzyny Ueberhan. Niemal jednym tchem wymieniła 13 przepisów konstytucji, które narusza projekt.

– Nie godzimy się, by pod pretekstem implementacji prawa europejskiego przemycano do polskiego ustawodawstwa rozwiązania skrajnie kontrowersyjne – mówił poseł Koalicji Polskiej Krzysztof Paszyk.

Kolejni mówcy nie zostawili na rządowych propozycjach suchej nitki. – Te zmiany są objawem epidemii bezprawia – stwierdziła np. Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Rządowych propozycji bronił Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości.

– To ustawodawca ma prawo określić zakres przedawnienia i w tym przypadku oczywiste jest, że gwarancją dla obywateli jest to, że jeżeli doszło do przedawnienia, to prawo w tym przypadku nie działa wstecz. Natomiast zasadą co do przedawnienia jest możliwość retroaktywności akurat w tym zakresie – wyjaśniał.

Poseł Piotr Sak, sprawozdawca projektu, uspokajał najbardziej krytycznych posłów.

Reklama
Reklama

– Wprowadzenie zakazu zrzucania się na grzywny za wykroczenia ma przeciwdziałać demoralizacji sprawców. Powinni poczuć dolegliwość popełnionych czynów – twierdził.

PiS chce do tzw. ustawy covidowej z 2 marca 2020 r. dodać zapis, że w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu Covid-19 oraz w terminie sześciu miesięcy po dniu ich odwołania nie biegną terminy: przedawnienia karalności czynu oraz przedawnienia wykonania kary w sprawach o przestępstwa i przestępstwa skarbowe. W tym samym czasie w sprawach o przestępstwa zagrożone karą do pięciu lat więzienia na rozprawie apelacyjnej sąd orzeka w składzie jednego sędziego.

Szykują się też zmiany w poręczeniach: pojawić się ma zakaz zrzutek na kaucję (nawet w rodzinie). Posłowie chcą też przyspieszyć procedowanie w sprawach karnych i proponują wprowadzenie możliwości wysyłania aktów oskarżenia drogą e-mailową.

Etap legislacyjny: po I czytaniu w Sejmie

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama