Tak na łamach "Rzeczpospolitej" o spektaklu pisze redaktor Jacek Cieślak: "(...) najnowsza premiera Teatru Powszechnego >>Radio Mariia<<, wyreżyserowana przez ukraińską reżyserkę Rozę Sarkisian – spektakl o obchodzonej w 2037 roku 15. rocznicy upadku Kościoła katolickiego. Powszechny „przechwycił” formułę Radia Maryja i zawirusował ją radykalnymi, lewicowymi pomysłami. Prezenterzy tytułowego radia zawiadamiają o ucieczce księży, hierarchów, a także ludzi mediów oskarżonych o przestępstwa".
Na ekranie z oczami zasłoniętymi czarnym paskiem pokazani są m.in. arcybiskup Marek Jędraszewski oraz Tadeusz Rydzyk. Wśród poszukiwanych są także Rafał Z., pseudonim Endek i Jacek K., pseudonim Brat. Można powiedzieć, że to gotowy materiał dla „Wiadomości”, który pomoże ostrzec ich widzów przed tym, co się może stać, gdy PiS straci władzę. Ale spektakl ośmiesza też styl nagonek robionych przez TVP.
Jacek Cieślak, "Rzeczpospolita"
Czytaj więcej
Coraz więcej spektakli krytykuje dwulicowość Kościoła, ale prezes PiS zapowiada brak tolerancji dla takich sytuacji.
We wtorek Instytut Ordo Iuris poinformował, że przygotowuje w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Dotyczy ono możliwości popełnienia przestępstw z art. 196 i 257 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczuć religijnych oraz znieważenia grupy ludności ze względu na jej przynależność wyznaniową.
Spektakl „Radio Mariia” w reżyserii Rozy Sarkisian przedstawia Polskę, w której Kościół katolicki został zniszczony, świątynie zamieniono w lokale rozrywkowe, a wierni są represjonowani przez organy ścigania. W przedstawieniu pojawia się scena, gdzie do pojemnika na śmieci wyrzucane są krzyże, święte obrazy, portrety papieża i figura Chrystusa.
Instytut Ordo Iuris