Chodzi o spot Komitetu Wyborczego PiS z jesieni 2018 r. wyemitowany na kilka dni przed wyborami samorządowymi 21 października 2018 r. W częściowo stylizowanym na program informacyjny spocie przypomniano wypowiedź ówczesnego szefa Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny o gotowości przyjęcia uchodźców do Polski oraz podobną deklarację podpisaną w połowie 2017 r. przez 12 prezydentów dużych miast. Ilustrowały to migawki pokazujące paraliż na przejściach granicznych oraz obrazy ulicznych zamieszek, nagrania aktów agresji i brutalnych napadów, zdjęcia wzburzonego tłumu, płonących samochodów i funkcjonariuszy kierujących broń w stronę agresywnych i zamaskowanych osób. Na pasku u dołu obrazu widoczny był napis: „Kryzys z uchodźcami. Czy tak będzie wyglądała Polska w 2020 roku?”. Obrazom towarzyszyły budująca napięcie muzyka i komentarze imitujące relację dziennikarską, o treści: "samorządowcy PO szykują się do przyjęcia uchodźców; w ramach przydziału pojawiły się enklawy muzułmańskich uchodźców; dziś mieszkańcy boją się wychodzić po zmroku na ulice; napady na tle seksualnym i akty agresji stały się codziennością mieszkańców."
Czytaj więcej
Sąd Apelacyjny w Gdańsku w pełni podtrzymał orzeczenie pierwszej instancji, na mocy którego wydająca „Gazetę Polską” spółka Niezależne Wydawnictwo Polskie ma zapłacić 20 tys. zł na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej oraz przeprosić fotoreporterów Rafała Wojczala i Wojciecha Wilczyńskiego za wykorzystanie ich zdjęć do fotomontażu na okładce z napisem „Uchodźcy przynieśli śmiertelne choroby” - poinformował portal wirtualnemedia.pl.
Z wnioskiem o wszczęcie z urzędu postępowania pod kątem art. 256 § 1 Kodeksu karnego (nawoływanie do nienawiści) wystąpił ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, a także Rafał Gaweł, szef Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Za przestępstwo publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych i wyznaniowych grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Prokuratura kilka razy odmawiała podjęcia postępowania lub je umarzała, a wnioskujący składali zażalenia uwzględniane przez sąd.
W listopadzie Rafał Gaweł poinformował, że uzyskał w sądzie prawo do wniesienia
subsydiarnego aktu oskarżenia polityków PiS, a dziś podał na Facebooku zamieścił wiadomość, że sąd postanowił o dostarczeniu aktów oskarżenia dwunastu osobom, m.in.:
Krystynie Pawłowicz, Beacie Kempie, Joannie Lichockiej, Patrykowi Jakiemu, Beacie Mazurek, Piotrowi Glińskiemu, Pawłowi Szafernakerowi, Mariuszowi Błaszczakowi.