Za jej nieudzielenie możesz mieć nie tylko moralne rozterki.
Wprawdzie w polskim prawie karnym nie ma przepisu, który dotyczyłby bezpośrednio i wprost odpowiedzialności karnej za zaniechanie udzielenia przez laika pomocy potrzebującemu. Dlatego też ewentualna odpowiedzialność w tym względzie opiera się na zasadach ogólnych.
Jej podstawę stanowią dwa przepisy. Pierwszy to art. 162 kodeksu karnego. Stanowi on, że każdy kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Na bezkarność w takiej sytuacji mogą liczyć ci którzy nie pomogą gdy konieczne jest poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo kiedy możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.
Z kolei kodeks wykroczeń w art. 93 przewiduje areszt albo grzywnę dla kierowców którzy, uczestnicząc w wypadku drogowym, nie udzielają natychmiastowej pomocy ofierze wypadku. Obok kary uciekinier musi się też liczyć z orzeczeniem przez sąd zakazu prowadzenia pojazdu.