Z wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie z 2006 r. wynikało, że za kierowanie rowerem w stanie po spożyciu alkoholu, a konkretnie przy 0,92 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, orzeczono (zaocznie) zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i rowerowych na okres 36 miesięcy.
Orzeczenie wpłynęło do urzędu miasta w 2006 r. W oparciu o nie oraz na podstawie przepisów ustawy o kierujących pojazdami prezydent Częstochowy zdecydował o skierowaniu rowerzysty na kurs reedukacyjny w zakresie problematyki przeciwalkoholowej i przeciwdziałania narkomanii.
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że decyzję wydano w 2018 r., czyli po 12 latach od tamtego wydarzenia. Potwierdziło ją Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Częstochowie, zwracając uwagę, że w wyroku z 2006 r. sąd rejonowy nie wskazał terminu, od którego należało liczyć wykonanie kary w postaci pozbawienia na 36 miesięcy uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych i rowerów. Przepisy ustawy o kierujących pojazdami nie pozostawiają wątpliwości, iż w razie stwierdzenia, że zapadł wyrok orzekający zakaz prowadzenia pojazdów ze względu na kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, starosta czy prezydent miasta jest zobowiązany do wydania decyzji o wysłaniu kierowcy na kurs reedukacyjny.
Czytaj także: Uprawnienia i zakazy podczas jazdy na rowerze
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach ukarany zarzucił, że obecne decyzje prezydenta miasta i SKO nie dadzą się pogodzić z zasadą niedziałania prawa wstecz. Wykroczenie zdarzyło się w 2006 r., natomiast obowiązek odbycia kursu reedukacyjnego został wprowadzony ustawą o kierujących pojazdami dopiero 1 lipca 2015 r. Wyrok sądu rejonowego, na którym obecnie opierają się organy administracji, zapadł więc niemal dziesięć lat przed wejściem w życie wspomnianego przepisu.