Pisze więc do największych redakcji w Polsce z prośbą o włączenie się w akcję na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach. Jednym z powodów tego przedsięwzięcia jest fakt, że na polskich drogach ginie najwięcej osób w całej Europie. Przykład innych krajów pokazuje, że można to zrobić - uważa Nowak i przyznaje, że problem bezpiecznych dróg jest znacznie szerszy niż jakość nawierzchni czy ilość fotoradarów.

Minister pisze, że każdego dnia na polskich drogach ginie średnio 10 osób, a 126 zostaje rannych. Średnio co 14 minut w naszym kraju dochodzi do wypadku drogowego. Żeby to zmienić trzeba działać w przemyślany sposób. - Dlatego wraz z ekspertami opracowaliśmy spójny plan - informuje Nowak. To Narodowy Program Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego na lata 2013 - 2020. Dzięki niemu w 2020 r w Polsce liczba zabitych i rannych na drogach ma spaść o połowę w porównaniu do 2010 r. Głównym powodem wysokiej śmiertelności oraz dziesiątek tysięcy rannych na polskich drogach jest nadmierna prędkość kierowców. Minister prosi więc media o pomoc w zmianie silnie zakorzenionych w naszym społeczeństwie nawyków objawiających się bagatelizowaniem ograniczeń prędkości i nagminnym łamaniem przepisów ruchu drogowego.